Sernik na zimno z truskawkami

Czyli deser, który mi nie wyszedł. Wszystko byłoby piękne, gdyby lepiej się zastygł, po nocy w lodówce jedynym sposobem, którym można go jeść to jedzenie łyżeczką prosto z formy. Mimo wszystko postanowiłam wrzucić ten przepis. Po lewej stronie umieszczam proporcje z których robiłam, po prawej w nawiasach są proporcje, z których sernik powinien wyjść.
Drugie zdjęcie przedstawia masę, która nie zmieściła się do formy. Skubana, lepiej stężała, tylko na zdjęciu już troszkę się rozlatuje, bo za długo trzymałam miseczkę w ciepłej wodzie.

Jeżeli macie doświadczenia z wege sernikami/ptasim mleczkiem na zimno, to piszcie w komentarzach, bo jak widać ja nie mam :)





Składniki na formę o średnicy ok. 28 cm

kilkanaście wegańskich ciastek do przykrycia spodu - (tak samo, zależy od wielkości formy)
2 puszki mleka kokosowego po 400 ml - (1 puszka   w zupełności wystarczy)
2 łyżeczki agaru - (tak samo)
1/2 szklanki cukru pudru - (tak samo)
2 galaretki truskawkowe - (3 galaretki)
2 szklanki truskawek + kilkanaście sztuk do dekoracji - (tak samo)



Przygotowanie

W niedużej blaszce lub formie żaroodpornej wykładamy spód ciastkami. Galaretkę (dwie) przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, (proponuję tylko dać mniej wody) i odstawiamy do przestudzenia.

Truskawki myjemy, usuwamy szypułki i kroimy w kosteczkę. Część truskawek kroimy w plasterki - będą na wierzchu ciasta. Można także użyć małych truskawek i ułożyć je na serniku.

Mleka kokosowe (jedno, tylko stałą część) wlewamy do garnka i podgrzewamy, dodajemy agar, mieszamy trzepaczką aż się rozpuści, następnie dodajemy cukier puder, pokrojone w kostkę truskawki i przygotowaną wcześniej galaretkę. Dokładnie mieszamy i przelewamy masę do formy z ciastkami.

Gdy masa ostygnie, wkładamy nasz sernik do lodówki na 1-2 godziny. Po tym czasie przygotowujemy drugą galaretkę. Pozostałe truskawki układamy na wierzchu i zalewamy galaretką. Powtarzamy czynność sprzed 2 godzin, czyli po wystygnięciu galaretki wkładamy sernik do lodówki na całą noc.

Komentarze

  1. Jakiej galaretki używasz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Galaretka Delecta, zamiast żelatyny jest na roślinnej pektynie :)

      Usuń
  2. Delecta? serio??? rewelacja!!! uwielbiam sernik i ciasta z galaretka,ale nie jadlam ich chyba ze dwie dekady... pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Do wyboru jest truskawkowa, cytrynowa, pomarańczowa i agrestowa :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki