Kuchnia Społeczna w Rzeszowie

W ramach Tygodnia Weganizmu, postanowiłam zorganizować w Rzeszowie kuchnię społeczną. 

Z zazdrością oglądam fotorelacje z polskich miast, żałując że w moim mieście nic się nie dzieje... 
Aż do teraz! :) 
Dodaję post na bloga, ponieważ chcę, aby wiadomość dotarła do jak największej liczby osób. Bardzo zależy mi na frekwencji, także moi drodzy czytelnicy, przekazujcie wiadomość dalej! Ślijcie smsy do kuzynek, ciotek z Rzeszowa, szepnijcie dawnemu koledze ze studiów, że w sobotę 5 kwietnia w Hola Lola będzie miała miejsce wegańska wyżerka!
Serdecznie wszystkich zapraszam, pojawi się wiele potraw z mojego bloga, a także masa innych pyszności.
Link do wydarzenia znajduje się tutaj.

Strony, które chciałabym zarekomendować :)

Miejsce Kuchni Społecznej, czyli HOLA LOLA
oraz ja, czyli wegAnka :-)




Dwa miesiące bez glutenu - podsumowanie

Miały być być jeden, później trzy, a są dwa miesiące bez glutenu. Przez ostatnie dni zaczęłam spożywać trochę produktów z glutenem, takich jak płatki owsiane i drożdżowe, trochę chleba, skusiłam się też na piwo. Wnioski z dwumiesięcznego eksperymentu są następujące, mogę je zawrzeć w prostym stwierdzeniu - bezgluten nie jest dla mnie :)

Chleb mnie kocha :)

















































Kasza bulgur z warzywami

Danie w czerwonych barwach. Z podanych proporcji wychodzi obiad dla 2-4 osób.
W najbliższym czasie na blogu pojawi się dużo dań obiadowych, a mniej słodkości, których ostatnio było za dużo.

















































Lublin po raz drugi - Zielony Talerzyk

Kolejny raz wybrałam się do Lublina. Wcześniej za każdym razem odwiedzałam Bar Wegetarianin, lecz niedawno dowiedziałam się o istnieniu Zielonego Talerzyka.

Zielony Talerzyk posiada w Lublinie dwa lokale, jeden na ulicy Obrońców Pokoju, drugi na Królewskiej. Wybraliśmy ten pierwszy.

















































Miętowe pralinki z awokado

Pralinki wyglądają efektownie, a wymagają naprawdę małego nakładu pracy.
















































Deser sezamowy

O ile można nazwać to deserem :)
Deser sezamowy to pyszny, gęsty krem z bananów z dodatkiem tahiny, za którą wręcz szaleję i mogę ją jeść łyżkami.
















































Mleko sojowe + orzechowa wódka

Nie sądziłam, że jakiś alkohol w połączeniu z mlekiem sojowym może aż tak dobrze smakować. Właściwie, że może w ogóle smakować, bo na samą myśl o tym połączeniu, może zrobić się niedobrze ;)
A jest wręcz przeciwnie! Drink jest pyszny, smakuje jak dobry likier. Polecany dla amatorów słodkich napojów.



Bezglutenowy murzynek z orzechami włoskimi

Ciasto proste i szybkie, a cieszy jak co najmniej tort z kremem. Na wstępie zaznaczę, że mąka kokosowa, to po prostu wiórki kokosowe zmielone w młynku.
Ciasto w tej wersji jest mało słodkie, mąka kokosowa troszkę je dosładza, więc jeśli wolicie słodsze ciasta, to zwiększcie ilość cukru, a najlepiej jakiegoś zamiennika, typu syropy, słody lub daktyle.
















































Bar Wegetarianin w Lublinie

Bar i jednocześnie sklep ze zdrową żywnością.

Koktajl z nasionami chia.















































Czekoladowy tofurnik

Tofurnik powstał z okazji rocznicy mojego chłopaka. Rocznicy szczególnej, bo roku na weganizmie.

Dla tych, którzy widzą to słowo pierwszy raz i drapią się po głowie, pytając o co chodzi, tłumaczę że tofurnik to po prostu sernik z tofu. Aby nadać serowy smak tej kosteczce, należy ją obficie skropić sokiem z cytryny.
Mój pierwszy tofurnik obejrzycie tutaj.

Tofurnik jedzony na ciepło jest boski (i nie przesadzam, ani sobie nie słodzę). Orzechowy spód, skórka z pomarańczy, kawałki roztopionej czekolady wypływające z ciasta, ooo mamooo...

Na zimno oczywiście też jest pyszny, lecz polecam jeść go niedługo po upieczeniu, w temperaturze pokojowej. Myślę, że nie będzie po co wstawiać go do lodówki, bo szybko zostanie zjedzony :)



















































Domowy marcepan

Kiedyś kupiłam gotową masę marcepanową, z której można ulepić fajne dekoracje na ciasto, babeczki i tym podobne. Strasznie mnie to ucieszyło i zaczęłam obmyślać co konkretnie z tym zrobić. Masa wytrzymała kilka dni, po tym czasie zjadłam ją jak batona. To idealnie obrazuje moją miłość do marcepanu.

Jest to przepis barrrdzo ekspresowy.
Marcepan na zdjęciach nie jest w jasnym kolorze, przez to że dodałam syropu daktylowego, który widać na ostatnim zdjęciu.
























Kraków - wegańskie sushi i zapiekanki

W sobotę po raz kolejny odwiedziłam Kraków. Z Rzeszowa nie mam daleko, około dwóch godzin jazdy samochodem. Wybraliśmy się na koncert i przy okazji zjeść w wegańskich miejscach. 

Zachęceni wieloma pozytywnymi komentarzami, od razu po przyjeździe udaliśmy się do "Pod Norenami". Nastawiliśmy się na sushi, ponieważ nigdy go nie jedliśmy (my, czyli ja i mój chłopak), żadnego sushi, ani wegańskiego ani rybnego. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. 

Oprócz dwóch kaw z mlekiem sojowym zamówiliśmy zestaw wegańskiego sushi i pierożki tybetańskie.
Na talerzach podzieliliśmy się sushi i pierożkami, i do dzieła :)

Kotlety z komosy ryżowej

Kotlety z komosy ryżowej (quinoa) z dodatkiem strączków, takich jak biała fasola i czerwona soczewica. Przyznam się, że pierwszy raz jadłam komosę i gdy spróbowałam jej zaraz po ugotowaniu, pomyślałam sobie, co to za paskudztwo! Na szczęście z minuty na minuty, moje podejście do tej rośliny uległo zmianie.
Bardzo na plus :)
























Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki