Tarta falafel z hummusem i bakłażanem

A gdyby tak połączyć ze sobą dwie najpyszniejsze potrawy pod wegańskim słońcem, czyli hummus z falafelem? Ale tak nie do końca klasycznie. W tym przepisie pieczemy falafela w formie tarty i smarujemy kremowym hummusem, posypujemy pestkami granatu i podsmażonym bakłażanem. Brzmi dobrze?

Do tarty przygotowałam spód, ale myślę, że jest on całkowicie zbędny - taka samokrytyka z mojej strony. Spód jest bardzo sycący i po jednym kawałku tarty z masami z ciecierzycy, niekoniecznie ma się ochotę ruszać. Także całkowicie szczerze, spód możecie pominąć lub zrobić swój własny, lżejszy (mój owsiany mocno sycił) lub nawet ułożyć na spodzie ciasto francuskie.

To co, pieczemy?




Babka drożdżowa z "serem" i rodzynkami

Przygotowując babkę myślałam o tym, jak bardzo lubię ciasto drożdżowe. Jak bardzo lubię piec na cieście drożdżowym. Myślałam o tym, jakie to łatwe, mało pracochłonne i zawsze wychodzi, nawet jak się człowiek nie stara. I wtedy moje ciasto w ogóle nie wyrosło.

Wyszło przewrotnie. Nie mam pojęcia co się stało z pierwszym ciastem. Nie ruszyło ani odrobiny, choć drożdże w zaczynie działały. To była nauczka od losu, żeby się za bardzo nie rozluźniać.

Drugie ciasto wyszło idealnie i dalej nie rozwiązałam zagadki ciasta. Dodam, że piekłam ziemniaki, więc upiekłam i owo ciasto w formie chałki. Smakowało jak drożdżowy, ciężki zlepek mąk, trochę jak obwarzanek. Może właśnie wymyśliłam nowy przepis?

Wracając do babki. Ten pomysł chodził mi chwilę po głowie, żeby przemycić wegański twaróg (pyyyszny!) do środka babki. Z piaskową mogłoby być za ciężko, ale drożdże przyjmą wszystko (raczej). A jak ser to i muszą być rodzynki, które namoczyłam w gorącym espresso. Cud, że nie zjadłam ich całych przed pieczeniem babki.

Babkę przygotowujemy jako roladę z zawiniętym serem, a następnie pieczemy w formie do babki. Dzięki temu w środku przewija się pyszny twarożek z rodzynkami ❤



Muffinki pomarańczowe z makiem

Jeśli potrzebujecie szybkiego i łatwego przepisu na coś słodkiego na święta - to te muffiny to strzał w dziesiątkę. Wykonane są ze składników, które zazwyczaj mamy w domu. Nie wiem jak u Was, ale u mnie leżakuje tona maku, która zostaje po każdych świętach i średnio mi idzie pozbywanie się go w przeciągu roku. Dlatego dziś rano upiekłam muffinki z makiem, zawsze to dwie łyżki mniej.

Przygotowanie trwa może 5 minut, pieczenie około 35, a jedzenie... no cóż, szybko poszło!

Muffinki są słodkie i wilgotne, ze chrupiącą skórką, mak przyjemnie chrupie, a całości dopełnia pyszna pomarańcza. Polecam na co dzień jak i na Wielkanoc!





Wegański "kopiec kreta" z kremem z kaszy jaglanej

Żaden kret nie ucierpiał podczas przygotowanie tego przepisu!

Wybaczcie za suchar, ale musiałam! Nic nie poradzę na to, że dziś mam całkiem dobry humor. Może to zbyt duża ilość kawy, może efekt urlopu na Cyprze (będzie post!), ale do rzeczy.

Jeśli przyjrzycie się zdjęciom do przepisu, to zauważycie, że coś tu nie gra. Jeden mały, malutki szczegół. Tak bardzo się spieszyłam, żeby skończyć ciasto, że nie dodałam do kremu posiekanej czekolady. Oczywiście przygotowałam ją sobie, elegancko pokroiłam i... zostawiłam na desce. Zorientowałam się, gdy już nakładałam pokruszony biszkopt, więc ściąganie wszystkiego nie miało sensu.

W ogóle podczas przygotowywania przepisu, a później fotografowania nachodził mnie taki niepokój - bardzo się spieszyłam i chciałam to już mieć za sobą. Było to kompletnie nieuzasadnione. Zdjęcia są, jakie są, mogłyby być lepsze, ale mój mózg kazał mi się spieszyć.

Niemniej jednak, ciasto jest rewelacyjne. Zjedliśmy go z Pawłem niemal sami, po kawałeczku przed rowerem, po kawałku po, przy zrobionych ponad 40 km się nie liczy! Warto wspomnieć, że krem ciasta ma niesamowicie lekką, piankową konsystencję. Pamiętajcie o użyciu tylko stałej części mleka kokosowego.

Publikuję przepis w opisie z czekoladą, której Wy na pewno nie zapomnicie dodać :)



Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki