Lody śmietankowe

Czyli pyszna klasyka w wersji wegańskiej.
Do wykonania lodów będą potrzebne specjalne foremki lub plastikowe kubki i drewniane patyczki. Użyjcie czegokolwiek, byleby się dało zamrozić ;)
















































Wegańska pasta "rybna" z suszonych pomidorów i tofu

"Gdybyś mi nie powiedziała, że to tofu, to myślałabym, że to ryba". Często słyszę takie stwierdzenia, gdy daję znajomym czy rodzinie spróbować tej pasty. Przepis nazwałam tak z tego względu, ponieważ niektórzy weganie poszukują tego smaku. Ja się mogę nim obejść, dla mnie to po prostu pasta z tofu i suszonych pomidorów. Nieziemsko smaczna.

















































Madryt! Zakupy w Planeta Vegano i Veggie Room

Obowiązkowym punktem w Madrycie były zakupy w stricte wegańskich sklepach. Wybraliśmy dwa - najpopularniejszą Planetę Vegano oraz Veggie Room.

Zależało mi głownie na rzeczach niedostępnych lub kosmicznie drogich w naszym kraju. Drugim kryterium była waga i to czy dany produkt wytrzyma w paczce. Zakupy trzeba było wysłać pocztą, ponieważ nie wnieślibyśmy tego na pokład. Dlatego najlepsze były słodycze :)

















































Kawa z lodami chałwowymi

Pamiętacie przepis na lody chałwowe, który niedawno opublikowałam? Smakują świetnie w połączeniu z kawą!
















































Tofucznica z jarmużem i warzywami

Na śniadanie piję koktajl z jarmużem i owocami, na obiad jem tofucznicę z jarmużem, a kolacja to sałatka z jarmużu z różnymi dodatkami. Jestem jarmużoholiczką!

Tofucznica nadaje się na śniadanie, obiad i kolację.















































Madryt! Gauranga i co zjeść, gdy nie ma co zjeść

Kolejny post o Madrycie ukazuje się niemal miesiąc po powrocie do Polski. Z tęsknotą oglądam zdjęcia i wybieram dla Was te najsmaczniejsze :)
Gauranga to mała hinduska knajpka. Jak podaje Wikipedia, Gauranga to jedno z imion Kryszny.

















































Cytrynowe ciasteczka

Nie jestem miłośniczką cytrynowych słodkości, zrobiłam je specjalnie dla mojego weganina, który ubóstwia wszystko co cytrynowe. Teraz i ja przechodzę na cytrynową stronę mocy.
Są boskie!
















































Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki