Dyniowe ciasteczka z czekoladą

Zaczęła się moja najukochańsza pora roku (byłam jesieniarą zanim to było modne) i z tej okazji mam dla Was przepis.

Przepis jest super prosty i szybki, jeśli macie w zanadrzu upieczony kawałek dyni, najlepiej hokkaido, to w ogóle zajmie Wam to dosłownie chwilę. Nie zastanawiajcie się ani minuty i róbcie te ciasteczka.  





Wegański sernik baskijski

Jakiś czas temu miałam okazję piec sporo serników baskijskich, ale tych klasycznych. Od razu pomyślałam, że zwegnizowanie tego sernika nie będzie aż tak trudne. Chwilę jednak ta myśl krążyła po mojej głowie, zanim w końcu postanowiłam ją zrealizować. A to przeprowadzki, słabe piekarniki, codzienna produkcja wypieków w pracy... Wiecie jak jest. No, ale już jest!

Sernik baskijski przygotowuje się głównie z serka typu cream cheese/filadelfia i jaj, więc jego konsystencja jest mocno gładka i kremowa. Ważnym elementem w tym przepisie jest sól, a jeśli macie w kuchennej szafce kwiat soli - koniecznie użyjcie! 

Do opisu postu dodałam słowo "jak" baskijski. Wiadomo, wegańskie przepisy weganizujące klasyczne dania zawsze będą ich podobieństwem, jedne bliższe oryginałowi, inne dalsze. Moim zdaniem, ten przepis jest bardzo blisko.

Sernik jest super-kremowy, po nocy w lodówce zmienia strukturę na bardziej zwartą. 

Koniecznie spróbujcie takiego w temperaturze pokojowej, ale też i schłodzonego.

Sernik baskijski piecze się w wysokiej temperaturze (220 - 230 stopni C.), przez zaledwie 30 minut. Trochę się bałam mojego przekłamującego piekarnika i piekłam dłużej, czyli 45 minut, ale jeśli macie przetestowany piekarnik i mu ufacie, to spokojnie pieczcie krócej. 

Uważam, że krócej pieczony byłby jeszcze lepszy.

Dodatkowo spód tofurnika można kompletnie pominąć i masę wlać po prostu do formy z papierem do pieczenia. Skrobię/ budyń w proszku można podmienić na zwykłą mąkę pszenną.

Dla ciekawskich polecam historię tego sernika, który w ogóle błędnie jest nazywany baskijskim, ale to zostawiam dla szperaczy Googla.



Tort chałwowy z konfiturą z czarnej porzeczki

Dobry tort  - taki nie za słodki!

Miałam do zużycia pół słoiczka zapomnianej pasty tahini. I zamiast ukręcić hummus, zrobiłam sobie tort! Tort jest z tych cięższych, rozpustnych. Kakaowe biszkopty przełożone są kwaśną konfiturą porzeczkową i tłustym, sezamowym kremem. To wszystko z nutką kawy.

Z sentymentem powróciłam do oldschoolowego kremu na mleku kokosowym. Obecnie na co dzień używam śmietanek sojowych, więc była to miła odskocznia.

Polecam mój wpis sprzed miliona lat na ten temat. To bardzo ważne! Jak ubić mleko kokosowe?

Moje dwie puszki mleka były idealnie pełne tłustego kremu, co łącznie dało 800 g samego mleka kokosowego. Możliwe, że z mlek innych firm "odłoży" Ci się mniej stałej części mleka. Nie przejmuj się tym, około 500 - 600 g powinno wystarczyć na tort o średnicy 18 cm.

Jeśli chodzi o konfiturę użytą w torcie - używamy tylko jej część, resztę możecie użyć do własnych celów lub po prostu podzielić proporcje przez dwa.



Babka pomarańczowa z lukrem matcha

Smak, który siedział mi już przez chwilę w głowie. 

Barrrrdzo polecam wodę z kwiatów pomarańczy. Można ją kupić przez Internet lub w sklepach z orientalną żywnością. 

Jeśli jednak jej nie macie, polecam kilka kropel dobrego olejku lub aromatu pomarańczowego.

Idąc za Waszymi prośbami i wiadomościami, składniki będę również podawać w gramach. 

Mam nadzieję, że ułatwi Wam to pieczenie. 



Naleśniki z czerwonej soczewicy

Dziś mam dla Was "mini" przepis na bardzo proste naleśniki z czerwonej soczewicy. 

Soczewicy nie gotujemy, używamy surowej, namoczonej przez noc w wodzie. 

Jest to dobra opcja do wykorzystania tych strączków, które leżą w szafce już za długo. 

Moje naleśniki zjadłam na bardzo szybko: z wędzonym tofu, które smażyło się obok naleśników
i wegańskim sosem czosnkowym. I było to wyborne! ;)



Hummus miso z grzybkami shiitake

Orientalno azjatycki mezalians! Coś dla fanów pasty miso i shiitake, ale także kremowego hummusu. 

Jeśli nie przepadasz za którymś ze składników - polecam klasykę. 

Ja uwielbiam każdy z nich, także to dla mnie pasta idealna! 



Jesienne ciasto z jabłkami

Bardzo proste i bardzo szybkie ciasto, w którym wystarczy wymieszać ze sobą suche i mokre składniki oraz dodać starte jabłka. Ciacho jest super miękkie, wilgotne i sprężyste.

Słodkie jabłka, korzenne przyprawy - tak smakuje jesień!

Tofurnik chałwowy z wiśniami

No dobry wieczór! Cieszę się, że mogę do Was w końcu się odezwać z tej platformy.

Mam wrażenie - pewnie wiele osób się ze mną zgodzi, że czasy blogosfery minęły bezpowrotnie. I choć mimo mojej nieobecności i tego, że cały czas mam tu niezłe wyniki, to tematy kulinarne i około kulinarne przeniosły się na Instagram i TikToka. Tego drugiego nigdy w życiu nie założę, jeśli jakimś cudem tak by się stało - walnijcie mnie w łeb. 

Kto teraz czyta blogi, gdy na insta publikuje się zdjęcia z przepisami? Jest to szybsze, darmowe, nie wymaga takiej pracy jak przy stronach. Same zalety.

Tęsknię za ideą prowadzenia bloga. Choć wyklinam go milion razy, kiedy widzę tysiące botowych komentarzy do usunięcia, kiedy widżety się sypią i dostaję wiadomości, że coś nie działa. 

Ach ten przycisk "starsze posty"! (dziękuję za maile)

Dlatego, to jest mój milionowy powrót. Witam się z Wami z najszczęśliwszego miasta w Polsce - z Gdyni. Tak, przywiało mnie nad morze. Czemu? Nie wiem. 

Żartuję. Po 30-stce odwala i zaczyna się robić rzeczy, o których się zawsze marzyło, wiecie - widmo śmierci. 

A morze to jedno z moich marzeń. Choć nie jest dla mnie łaskawe i ciągle coś złego się wydarza - walczę żebyśmy się polubili. 

Dobra, do rzeczy, bo i tak nikt tego nie przeczyta.

Obiecany, naobiecywany przepis na tofurnik chałwowy z wiśniami, tudzież innymi owocami. Każde będą super! A jak ktoś ma ochotę, to może sobie zrobić polewę czekoladową lub karmel, bo czemu nie.

Tofurnik jest super kremowy, supertłuściutki. W tofurnikach liczy się tłuszcz, dzięki czemu mają świetną, przyjemną konsystencję. Serio, nie żałujcie tahiny czy masła orzechowego. Ten przepis jest świetną baza pod inne masełka: orzechowe, laskowe, pistacjowe - jeśli ktoś ma za dużo kasy.

Tofurnik na zdjęciach "bez niczego", wyszedł mi genialny - ponieważ się nie starałam i nie przejmowałam. Chałwowy wypał gorzej, bo oczywiście miałam spinę. Także na spokojnie, bez stresu, upieczcie sobie ten przepyszny tofurnik.



Pieczona dynia z wegańską fetą, sosem orzechowym i zaatarem plus przydługi, życiowy wstęp - tak jak ten tytuł

Cześć po długiej przerwie!

Moje życie nie idzie ostatnio w parze z blogowaniem i tworzeniem nowych przepisów. Dodatkowo jestem najgorszą blogerką świata, bo dawno dawno temu obiecałam Wam przepis za pośrednictwem ig.

Nie lubię przydługich wstępów, ale pozwolę sobie streścić moje ostatnie miesiące, ponieważ od maja nie dawałam tutaj znaku życia. A życie nie toczy się tylko na Instagramie.

Za mną sporo zmian, chyba w każdej możliwej "życiowej kategorii". Zmiana "statusu", miejsca zamieszkania, a co za tym idzie pracy, a i nawet zmiany na głowie. Pożegnałam Rzeszów i od czerwca jestem w Warszawie. Pracuję w wegańskiej cukierni i jak tak sobie popiekę przez cały dzień, to później mam ochotę tylko leżeć lub zwiedzać. A zwiedzam sporo, w tym mnóstwo gastronomii. 

I w jednej z tych gastronomii miała miejsce przemiła i dająca kopa sytuacja, która sprawiła, że mam ochotę wrócić do tego, co robiłam przez lata. Z tego miejsca pozdrawiam wspaniałą właścicielkę roślinnej kawiarni Planty. Zjecie tam najlepsze lody w stolicy. Nie ściemniam!

Wracając do istoty tego bloga, czyli przepisów. Ten dzisiejszy to nie jest żadne odkrycie świata, to prosty, codzienny przepis na leniwy obiad w domu. 

Pytałam Was jakiś czas temu, czy takie "oczywiste" połączenia są przez Was mile widziane i okazało się, że bardzo! Jakoś ciągle żyłam w przeświadczeniu, że muszą się tutaj pojawiać jakieś ekstra rzeczy, a szkoda miejsca na tak jak wyżej pisałam, codzienne obiady. 

Dlatego kajam się i zabieram do roboty. 

Do później!

Brownie z kokosowym kremem z kaszy manny

Cześć!

Dobrze wiecie, że nie rozpisuję się na temat przepisów, chyba że przekazuję jakieś ważne informacje. Nie dodaję obszernych historii i opowiadań. Najważniejszy jest sam przepis i sposób jego wykonania.

Dziś mam dla Was brownie, które gości na blogu w kilku wersjach - tym razem z pysznym kremem z kaszy manny z wiórkami kokosowymi.

Mam nadzieję, że będzie Wam smakować!




Twarożek z tofu z ogórkiem kiszonym i czarnuszką

Moim ulubionym wegańskim a la twarożkiem jest ten z tofu. Tofu z sokiem z cytryny lub z sokiem z ogórków kiszonych smakuje jak biały ser. 

Najbardziej popularny to ten z rzodkiewką, dziś mam dla Was równie pyszny - z ogórkiem kiszonym i czarnuszką.

Wybaczcie za słabe zdjęcia, ale twarożek był robiony dawno temu, gdy jeszcze miałam zepsuty aparat :)



Pieczarkowy pasztet z fasoli

Aromatyczny, miękki pasztet z białej fasoli i pieczarek. 
W sam raz do rozsmarowania na jeszcze ciepłym, żytnim chlebie. U mnie w towarzystwie majonezu buraczanego.



Jagielnik z masą makową na korzennym spodzie

Tak zwany "seromak" w wegańskiej wersji. 

Dodawałam na bloga podobny przepis z tofu, jednak zatęskniło mi się do wersji jaglanej. 

To ciasto będzie królem świąt, także z czystym sumieniem polecam upieczenie!


Czekoladowe ciasto z kaszy manny z musem śliwkowym

Co jakiś czas w moim koszyku podczas zakupów ląduje kasza manna. Zawsze myślę, że będę miała na wszelki wypadek do sypanej szarlotki lub zagęszczenia roślinnych kotletów. Oczywiście nic z tego nie wychodzi i później nie wiem co z nią zrobić.

Polubiłam kaszę mannę w cieście, odkąd zrobiłam ciasto z manny z makiem. Było to na pierwszym lockdownie. Przed nami trzeci... 

Chyba nie muszę pisać, że to wszystko mnie martwi, bo chyba każdy tak ma. Chciałabym, żeby było normalnie. 

No cóż, martwić się będę po świętach, na razie ciasto.


Drożdżowe paszteciki z zieloną soczewicą i czarnuszką

W sam raz do świątecznego barszczu. 

Wiem, że prawdopodobnie 90% osób w święta woli uszka (ja też!), ale będą idealne na kolejne, świąteczne dni z dojadaniem barszczu ;)


Buraczany sojonez

Idealny do świątecznych sałatek, do smarowania chlebka, pasztetu i czego dusza zapragnie! 




Curry z jackfruita (chlebowca)

Oglądając programy kulinarne na Netfliksie natrafiłam na program Nadiy Hussain  "W kuchni z Nadiyą".

W jednym z odcinków (dokładnie w 4-tym) Nadiya przygotowała wegańskie curry z jackfruita dla wegetariańskiej rodziny. Od razu zamówiłam kilka puszek chlebowca na Urban Vegan. 

Przepis wykonałam z kilkoma modyfikacjami, chciałam żeby danie było bardziej pomidorowe i użyłam całego słoika pasaty, podczas gdy autorka używa dużej łyżki koncentratu. Tak samo z pastą chili - podmieniłam na żółtą curry, ponieważ chili nie miałam. Myślę, że można również pominąć ten krok, w daniu i tak jest masa przypraw.

Zobacz też przepis na bataty faszerowane jackfruitem - tutaj :)




Drożdżówka z owocami i kruszonką

Proste ciasto drożdżowe z owocami lata.



Wegański colesław


Idealna surówka do obiadu, na imprezę czy grilla. Jedzenie wegańskiego colesława wciąga! 
Gdy przygotowuję i jem colesław, to zajmuje on 2/3 talerza, reszta to jakiś wegański kotlet, który ginie przy tej pysznej surówce. I mimo zjedzenia "swojej" porcji, zawsze kończy się na dojadaniu colesława łyżką prosto z miski.

Do surówki można również dodać czerwoną kapustę i na przykład natkę pietruszki. 
Część majonezu można zastąpić gęstą wegańską śmietaną lub jogurtem.


Tarta z rabarbarem i budyniem

Podobny przepis jest już na blogu, ale zawsze jest dobra pora na kolejne ciasto z rabarbarem. 

Ostatnio natrafiłam na memy dotyczące przydługich wstępów do przepisów, że gdy dotrze się do składników, to się już wszystkiego odechciewa.
Bawi mnie to dlatego, że kompletnie nie potrafię lać wody, a czasami to najchętniej bym nic nie pisała. Także, żeby nie było za długo (haha), róbcie tartę póki mamy rabarbar. 

Smacznego!


Szybkie ciasto cytrynowe z makiem

Bardzo łatwe, szybkie, wystarczy tylko wymieszać składniki oraz zetrzeć cytrynę i wycisnąć z niej sok. 
To ciasto kryzysowe, gdy nadejdzie ochota na coś słodkiego. 
A każdy wie, że mak i cytryna to połączenie idealne :)





Czekoladowo kawowe trufle z fasoli

Proste i pyszne! Uprzedzając pytania - nie, nie czuć fasoli ;)

Trufle są mało słodkie, z wyraźnym smakiem kawy i czekolady, do tego super kremowe. 
Polecam jeść schłodzone.




"Serowe" tofu w marynacie z płatków drożdżowych

Delikatne, lekko kwaśne, "serowe" tofu. Swój aromat zawdzięcza nieocenionym płatkom drożdżowym. Jeśli nie wiesz co to za wynalazek - czytaj dalej.

Płatki drożdżowe nieaktywne, to rodzaj drożdży nieaktywnych przez co nie wykazują żadnego "drożdżowego" działania. Powstają z nieaktywnych drożdży i słodu, który działa jako "pożywka". 
Następnie są poddawane wysokiej temperaturze i suszeniu - to tak w dużym skrócie. 
Są bogate w witaminy z grupy B i mają wiele innych zalet.

Płatki drożdżowe mają specyficzny serowy smak, dzięki czemu wiele potraw wegańskich może osiągnąć smak sera bez sera. Świetnie się sprawdzą jako "parmezan" w daniu z makaronem i warzywami, na pizzy czy właśnie jako dodatek do marynaty.

Ale uwaga, płatki płatkom nierówne i wiele razy kupiłam takie, które w ogóle nie miały "pożądanego" smaku. Najczęściej spotkałam się z tym, że te grubsze, duże płaty były kompletnie nijakie, natomiast drobniejsze były w sam raz. Moim faworytem są TE płatki, nigdy mnie nie zawiodły i mają świetny smak.

Także finalny efekt serowego tofu będzie zależał od płatków drożdżowych. 




Sernikobrownie z solonym karmelem

Przepyszne, rozpustne sernikobrownie.
Mokry, mocno czekoladowy spód i kremowa, "serowa" góra oblana słodko-słonym karmelem.
To nie może się nie udać!

Przygotowanie przepisu zaczynamy od zrobienia masy "serowej" z tofu, aby ją od razu dodać na czekoladowy spód i szybko wrzucić do piekarnika.



Zawijana drożdżówka z kremem czekoladowym

Miękka wewnątrz, chrupiąca na zewnątrz.
Pyszna drożdżówka / warkocz czekoladowy. 

Na dobicie po świętach 😉













Babka ziemniaczana z kiszoną kapustą

Przepis dodaję przed Wielkanocą, ponieważ to fajny zamiennik pasztetu. Na dodatek to "babka", także wiecie 😉 Nazwa zobowiązuje.

Przygotowanie babki ziemniaczanej to bułka z wegańskim masłem. Wystarczy zetrzeć surowe ziemniaki, połączyć z resztą składników i upiec.

Babka świetnie będzie smakowała podsmażona na małej ilości oleju, z roślinnym majonezem lub chrzanem. Można ją jeść jako "kotleta" w głównym daniu, a także jako dodatek do zupy czy kanapki. 



Przepisy wielkanocne

Zbiór przepisów na wegańską Wielkanoc. Słodkie i słone propozycje ☺



Ciasto z kaszy manny z makiem

Ciasto z kaszy manny, czyli... kaszak. Bardzo nie lubię tego słowa i nie kojarzy mi się dobrze. Zresztą sami pewnie wiecie czym również może być kaszak ;)

Kasza manna ma wiele świetnych właściwości, jeśli chodzi o gotowanie. Dobrze wiąże masę na wegańskie kotlety, można z niej zrobić krem do ciasta, czy szarlotkę sypaną.

Dziś wykorzystam ją jako nadzienie bardzo łatwego i szybkiego ciasta.
Poniżej przepis na ciasto z kaszy manny z makiem, na zimno. 

W sam raz na wege wielkanoc 😊



Drożdżowa gwiazda z masą makową

Gwiazdy makowe kojarzą się bardziej z grudniowymi świętami, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zajadać się nimi w kwietniu. Nikt nie przejmuje się teraz takimi błahostkami, choć wyzwaniem może być zdobycie drożdży. 

Polecam od razu upiec 2 gwiazdy makowe, bo znikają bardzo szybko. Podane proporcje są na 1 gwiazdę. 

Oczywiście można użyć gotowej masy makowej (1 puszka o wielkości 900 g powinna wystarczyć na 2 gwiazdy), ale domowa jest o niebo lepsza. Nie ma w niej nic trudnego, nie trzeba jej nawet gotować, a mak można kupić już zmielony - co zawsze robię.

Przepis na masę makową dodawałam również w przepisie na pyszną, owsianą tartę z makiem, zajrzyj TUTAJ.

I nie zrażajcie się jak nie wyjdą wizualnie idealne - moje też nie są :)

Jabłkowy flapjack, czyli pieczony baton owsiany

Często narzekam na brak czasu przy przygotowywaniu przepisów, a teraz mam go nadmiar. Mam nadzieję, że obecna, trudna sytuacja szybko minie i wszystko wróci do normy.

Flapjack świetnie sprawdzi się jako baton dodający mocy podczas długich wędrówek, wycieczki rowerowej, czy po prostu jako drugie śniadanie do pracy i szkoły.




Drożdżowe ślimaczki z pomidorowym pesto


Cześć po przerwie!
Kto tęsknił? ;)

Dziś mam dla Was przeleżany w blogowej szufladzie przepis - jeszcze z lata - drożdżowe ślimaczki z pomidorowym pesto.

Świetnie sprawdzą się na każdej imprezie, letniej i zimowej. To prosta, a efektowna przekąska, która będzie smakować każdemu.





Składniki
ciasto


400 g mąki pszennej
35 g świeżych drożdży
1/2 szklanki ciepłego mleka roślinnego lub ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżka oleju

pesto

1/2 szklanki słonecznika (150 g)
ok. 20 sztuk suszonych pomidorów w oleju + 2 łyżki oleju
1 ząbek czosnku
1/2 łyżeczki oregano
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
2 płaskie łyżeczki koncentratu pomidorowego
sól, pieprz




Do dzieła!

W dużej misce umieszczamy drożdże, 1 łyżeczkę cukru, 2 łyżki mąki i ciepłe mleko lub wodę. Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut do wyrośnięcia. Moje ciasto robiłam w robocie kuchennym, więc po prostu go zamknęłam.

Po tym czasie dodajemy pozostałą mąkę i olej, mieszamy. Jeśli jest za suche dodajemy wodę. Wyrabiamy ciasto przez kilka minut, robotem lub pracą rąk :) Ma być miękkie i plastyczne oraz nie przyklejać się do dłoni.

Ciasto wkładamy z powrotem do miski obsypanej mąką, przykrywamy ściereczką/zamykamy klapę robota i zostawiamy na 1 godzinę.

W tym czasie robimy pesto. W naczyniu blendera umieszczamy słonecznik i miksujemy na drobno.

Dodajemy suszone pomidory, olej z pomidorów, czosnek, pozostałe przyprawy i koncentrat. Można również dorzucić 2 łyżki płatków drożdżowych.

Ciasto wałkujemy w kształt prostokąta, na całość nakładamy pesto i zawijamy jak roladę oczywiście długim bokiem. Kroimy 3 cm kawałki ostrym, zanurzonym w mące nożem i ciasno układamy ślimaczki w formie pokrytej papierem do pieczenia. Zostawiamy na 15 minut do wyrośnięcia.

Pieczemy przez 30 minut w temperaturze 180 stopni C.



Pierogi z zieloną soczewicą i grzybami

Data utworzenia tego przepisu to... 2015 rok. Często przygotowuję wersje robocze postów, spisuję składniki, sposób wykonania, a dopiero później gotuję, poprawiam, dodaję czegoś więcej czy mniej.

Przepis odczekał swoje i czas na jego realizację. W tym roku, pod koniec listopada przygotowałam mnóstwo pierogów do zamrożenia. Wiem, że w święta nie dam rady wszystkiego ogarnąć, a jeszcze mam sporo ciastowych zamówień.

W końcu nadarzyła się okazja, aby przygotować te pierogi.
Jeśli chodzi o przepis, to dodałam mąki orkiszowej (może być i jasna, i ciemna - chlebowa), która świetnie nadaje się do pierogów, jest plastyczna i zawsze to zdrowsze rozwiązanie.

Użyłam polskich grzybów od dziadka Józka, ale też aromatycznych shiitake, które na pewno podbijają smak.

Jeśli ich nie macie, nie lubicie lub po prostu nie chcecie, to dorzućcie jeszcze garść swojskich :)



Muffinki marchewkowo-owsiane z żurawiną, ziarnem kakao i czekośliwką

Jesienne, aromatyczne, po prostu pyszne ❤

W końcu udało mi się opublikować przepis, walka z laptopem nadal trwa. Chyba czas rozejrzeć się za nowym. A jeśli chcecie mnie w tym wspomóc, np. zamawiając mojego e-booka, to nie mam nic przeciwko! Link tutaj :)

Muffinki oczywiście można przerobić pod własne upodobania, jednak gwarantuję Wam, że ten przepis to prawdziwa petarda.



Czekośliwka, czyli powidła z czekoladą

Po trzech miesiącach czas przywrócić bloga do życia. Szkoda tylko, że robię to będąc mocno przeziębioną, gdy laptop zawiesza mi się co kilkanaście minut (muszę szybko pisać!) i od razu robi restart oraz gdy spust migawki mojego aparatu wyjechał na wakacje.

Także dziś do przepisu zdjęć czekośliwki nie będzie. Dodam, gdy naprawię aparat.

Czekośliwką zaraziła mnie moja mama, która co jesień produkuje masę słoików pełnych pysznej czekośliwki. Raz w wersji gładkiej, raz nie blendowanej z kawałkami śliwek, ale mnie bardziej odpowiada ta gładka, z dodatkową ilością kakao.

Śliwki przygotowuje się dzień wcześniej, powidła gotują się same, bez mieszania, które jest zabronione. Po 4 odcinkach serialu powidło jest gotowe.

Zapraszam po przepis na czekośliwkę.



Ciasto herbaciane z jabłkami i czerwonymi porzeczkami

Najprostszy wegański biszkopt z owocami i kruszonką.To ciasto było tak przepyszne, że zniknęło w 30 minut po upieczeniu. Co z tego, że było gorące, zjedliśmy je z Pawłem na spółkę jak nienormalni.
Ledwo udało mi się zrobić jakieś zdjęcia.

Ciasto jest małe i dosyć niskie, jeśli chcecie wyższe lub używacie większej blaszki - polecam podwoić składniki. W moim cieście użyłam 3/4 szklanki cukru i to było trochę za dużo, więc polecam tylko połowę szklanki. Na szczęście kwaśne porzeczki cudownie komponowały się z herbacianą słodyczą, a kruszonka pysznie chrupała.

Polecam na każdą okazję, jako ciacho do kawy, ciasto na imprezę lub letniego grilla.



Brownie z kaszy jaglanej z rabarbarem

Kolejna odsłona uwielbianego przez Was i z rekordową liczbą wyświetleń jaglanego brownie. Tym razem z rabarbarem. Jeśli go nie lubicie lub w danej chwili jest niedostępny, możecie użyć dowolnych owoców, np. truskawek, malin, jeżyn. Tutaj znajdziecie przepis na brownie z orzechami laskowymi.

Brownie jest super zdrowe, nie ma glutenu ani dodanego cukru. Cukier pochodzi z daktyli, banana i gorzkiej czekolady, dzięki czemu brownie jest słodkie. Oczywiście, jeśli masz ochotę to możesz dosłodzić je czym tylko chcesz.



Mój eBook "Kuchnia polska po wegańsku!"

Kilka dni temu skończyłam pisanie, fotografowanie i sklejanie eBooka "Polish Kitchen - Vegan Style". To przewodnik po polskiej kuchni w wersji wegańskiej, wydany w języku angielskim. Możesz go kupić tutaj.

Postanowiłam również wydać tego samego e-booka w ojczystym języku, ponieważ pojawiały się pytania o polską wersję. Zanim zautomatyzuję proces kupowania e-booka, a może to chwilę potrwać, ponieważ muszę mocno przemyśleć kwestię działalności, proponuję Wam składanie zamówień mailowych.



Wegańska czekoladowa kremówka

Banalny przepis na niebanalną kremówkę, tak rozkosznie czekoladową! Zanim jednak rozpłynę się nad jej smakiem, mam dla Was kilka tipów. Koniecznie przeczytajcie!

W przepisie używamy jak to zazwyczaj bywa, schłodzonego mleka kokosowego, w którym znajduje się stała, bardzo twarda część i tylko jej używamy.

Możesz pominąć mleko kokosowe i zrobić krem tylko z budyniu i pozostałych składników.

Używamy jedynie 650 ml mleka na dwa budynie, aby był jak najbardziej sztywny.

Większość gotowych ciast francuskich jest wegańska, czytajcie składy.

To chyba tyle, w razie czego pytajcie w komentarzach.


Kremówka jest mało słodka, super czekoladowa i nie miałam oporów żeby zjeść ją na śniadanie. Na drugie zresztą też, ale na obiad wjechała sałatka, więc się nie liczy!

Masa budyniowa sama w sobie będzie sztywna, dodatek mleka początkowo trochę ją rozrzedzi, ale całość w lodówce stężeje - dzięki czekoladzie, olejowi i mleku. Moja trochę zmiękła przez przedłużoną sesję w słońcu :) Ale kto by się tym przejmował?

A tu znajdziesz przepis na kremówkę bez czekolady > klik.



Owsiane racuchy z gruszką

Śniadanie mistrzów!
Grube, zdrowe racuchy na bazie płatków owsianych z dodatkiem gruszki oraz słodzone bananem. Uwaga, uzależniają i powodują tworzenie wielu innych wariacji na ich temat!

Do podania racuchów polecam dobry dżemik (u mnie dżem z borówek), ulubiony syrop lub gorzką czekoladę.

W sam raz na letnie i jesienne śniadania ❤




Cebulowa pasta z białej fasoli i wędzonego tofu

Pyszna pasta po brzegi naładowana roślinnym białkiem. Często najprostsze rozwiązania są najlepsze i ten przepis to potwierdza. Jeśli brakuje Wam pomysłu na wegańskie kanapki - wypróbujcie to smarowidło ❤





Zupa z botwinki z białą fasolą i koperkiem

Bez zbędnych słów - dziś mam dla Was przepis na pyszną zupę z botwinki z białą fasolą. Namoczyłam i ugotowałam 500 g fasoli i do zupy zużyłam jej połowę. Możecie również użyć fasoli z puszki. Do zupy dodałam pieczonego buraka, dla podkręcenia koloru i smaku.

Zupa jest tak pyszna, że gdy myślę o tym, że starczy jeszcze na kilka dni - uśmiecham się sama do siebie. To się nazywa miłość do jedzenia! ❤

Zupę można zabielić, ja dodałam trochę śmietanki kokosowej.



Twarożek z tofu, rzodkiewką i szczypiorkiem

Mimo tego, że pogoda w maju nie rozpieszcza, to nie da się ukryć, że mamy już wiosnę. A wiosna, oprócz zieleni i słońca to pyszne, młode warzywa!

Twarożek jest banalnie prosty, a jego przygotowanie nie zajmie Wam więcej czasu niż 5-7 minut. To pasta, którą uwielbiam od czasów dzieciństwa. Nawet w wersji "sklepowej" smakowała dobrze.

Wersja wegańska jest równie pyszna i niczym nie ustępuje oryginałowi.

Siekajcie szczypior, trzyjcie rzodkiewki i kręćcie twarożek! ❤




Chlebek marchewkowy z suszonymi śliwkami

Mało słodki, wilgotny chlebek bananowo-marchewkowy z suszonymi śliwkami. Przygotowany jest w zdrowszej wersji, która obejmuje brak rafinowanego cukru (w wersji bez dropsów czekoladowych) oraz mąkę owsianą i pełnoziarnistą.

Idealny na dłuższą podróż, w tym rowerem lub po prostu jako ciasto do kawy.




Tarta falafel z hummusem i bakłażanem

A gdyby tak połączyć ze sobą dwie najpyszniejsze potrawy pod wegańskim słońcem, czyli hummus z falafelem? Ale tak nie do końca klasycznie. W tym przepisie pieczemy falafela w formie tarty i smarujemy kremowym hummusem, posypujemy pestkami granatu i podsmażonym bakłażanem. Brzmi dobrze?

Do tarty przygotowałam spód, ale myślę, że jest on całkowicie zbędny - taka samokrytyka z mojej strony. Spód jest bardzo sycący i po jednym kawałku tarty z masami z ciecierzycy, niekoniecznie ma się ochotę ruszać. Także całkowicie szczerze, spód możecie pominąć lub zrobić swój własny, lżejszy (mój owsiany mocno sycił) lub nawet ułożyć na spodzie ciasto francuskie.

To co, pieczemy?




Babka drożdżowa z "serem" i rodzynkami

Przygotowując babkę myślałam o tym, jak bardzo lubię ciasto drożdżowe. Jak bardzo lubię piec na cieście drożdżowym. Myślałam o tym, jakie to łatwe, mało pracochłonne i zawsze wychodzi, nawet jak się człowiek nie stara. I wtedy moje ciasto w ogóle nie wyrosło.

Wyszło przewrotnie. Nie mam pojęcia co się stało z pierwszym ciastem. Nie ruszyło ani odrobiny, choć drożdże w zaczynie działały. To była nauczka od losu, żeby się za bardzo nie rozluźniać.

Drugie ciasto wyszło idealnie i dalej nie rozwiązałam zagadki ciasta. Dodam, że piekłam ziemniaki, więc upiekłam i owo ciasto w formie chałki. Smakowało jak drożdżowy, ciężki zlepek mąk, trochę jak obwarzanek. Może właśnie wymyśliłam nowy przepis?

Wracając do babki. Ten pomysł chodził mi chwilę po głowie, żeby przemycić wegański twaróg (pyyyszny!) do środka babki. Z piaskową mogłoby być za ciężko, ale drożdże przyjmą wszystko (raczej). A jak ser to i muszą być rodzynki, które namoczyłam w gorącym espresso. Cud, że nie zjadłam ich całych przed pieczeniem babki.

Babkę przygotowujemy jako roladę z zawiniętym serem, a następnie pieczemy w formie do babki. Dzięki temu w środku przewija się pyszny twarożek z rodzynkami ❤



Muffinki pomarańczowe z makiem

Jeśli potrzebujecie szybkiego i łatwego przepisu na coś słodkiego na święta - to te muffiny to strzał w dziesiątkę. Wykonane są ze składników, które zazwyczaj mamy w domu. Nie wiem jak u Was, ale u mnie leżakuje tona maku, która zostaje po każdych świętach i średnio mi idzie pozbywanie się go w przeciągu roku. Dlatego dziś rano upiekłam muffinki z makiem, zawsze to dwie łyżki mniej.

Przygotowanie trwa może 5 minut, pieczenie około 35, a jedzenie... no cóż, szybko poszło!

Muffinki są słodkie i wilgotne, ze chrupiącą skórką, mak przyjemnie chrupie, a całości dopełnia pyszna pomarańcza. Polecam na co dzień jak i na Wielkanoc!





Wegański "kopiec kreta" z kremem z kaszy jaglanej

Żaden kret nie ucierpiał podczas przygotowanie tego przepisu!

Wybaczcie za suchar, ale musiałam! Nic nie poradzę na to, że dziś mam całkiem dobry humor. Może to zbyt duża ilość kawy, może efekt urlopu na Cyprze (będzie post!), ale do rzeczy.

Jeśli przyjrzycie się zdjęciom do przepisu, to zauważycie, że coś tu nie gra. Jeden mały, malutki szczegół. Tak bardzo się spieszyłam, żeby skończyć ciasto, że nie dodałam do kremu posiekanej czekolady. Oczywiście przygotowałam ją sobie, elegancko pokroiłam i... zostawiłam na desce. Zorientowałam się, gdy już nakładałam pokruszony biszkopt, więc ściąganie wszystkiego nie miało sensu.

W ogóle podczas przygotowywania przepisu, a później fotografowania nachodził mnie taki niepokój - bardzo się spieszyłam i chciałam to już mieć za sobą. Było to kompletnie nieuzasadnione. Zdjęcia są, jakie są, mogłyby być lepsze, ale mój mózg kazał mi się spieszyć.

Niemniej jednak, ciasto jest rewelacyjne. Zjedliśmy go z Pawłem niemal sami, po kawałeczku przed rowerem, po kawałku po, przy zrobionych ponad 40 km się nie liczy! Warto wspomnieć, że krem ciasta ma niesamowicie lekką, piankową konsystencję. Pamiętajcie o użyciu tylko stałej części mleka kokosowego.

Publikuję przepis w opisie z czekoladą, której Wy na pewno nie zapomnicie dodać :)



Klopsy z ciecierzycy i wędzonego tofu

Czas powrócić do przepisów typowo obiadowych. Na blogu uzbierało się sporo słodkości, jednak pora wprowadzić równowagę!

Dziś mam dla Was propozycję pełnowartościowego dania, łączącego strączki z dobrymi węglowodanami. Do klopsików możecie podać dowolny makaron, ja użyłam pełnoziarnistego spaghetti. Klopsy można również wcześniej podsmażyć na małej ilości oleju, moje ugotowałam w gorącym sosie pomidorowym i taką wersję również Wam polecam.

Klopsy są kremowe, przyjemnie wędzone. Wspaniale komponują się z sosem pomidorowym. Jeśli macie ochotę, możecie do środka dodać ulubionych pestek lub zamiast blendować tofu - rozkruszyć je w dłoniach. Klopsików wychodzi sporo, część masy zostawiłam na następny dzień i przygotowałam kotlety, które widzieliście na moim Instagramie.




Mini tarty owsiane z kremem orzechowym

Jakiś czas temu postanowiłam spróbować od niedawna dostępnego, gotowego serka mascarpone, oczywiście w wersji wegańskiej. Przeleżał w lodówce dłuższy czas, aż w końcu nadeszła jego pora. Stwierdziłam, że wykorzystam go do orzechowych mini tart, które od dawna chodziły mi po głowie.

Sam w sobie smakuje jak olej kokosowy z dodatkiem ziemniaków - baza to olej kokosowy i właśnie skrobia ziemniaczana. Smak mocno odbiega od oryginału, ale cóż - kupiłam, to trzeba zjeść. Myślę, że i tak warto wypróbować, każdy ma inny smak i dla kogoś może być to stuprocentowym odzwierciedleniem mascarpone. Dodatkowo jest fajną bazą pod inne kremy.

Mascarpone zmiksowałam z masłem orzechowym i kilkoma dodatkami, w efekcie czego powstał pyszny krem. Żeby krem nie był mdły, koniecznie dodajcie soku z cytryny. Jeśli nie chcecie używać tego serka, możecie go zastąpić stałą częścią mleka kokosowego lub zrobić własne mascarpone z mojego przepisu.



Gruszkowy tofurnik z karmelem

Przyznam, że dziwnie pisze mi się tego posta po miesięcznej przerwie. Niestety przerwy są u mnie zdecydowanie zbyt częste. Aby nadrobić zaległości, w ostatni weekend szalałam w kuchni i upiekłam między innymi ten tofurnik.

Pierwsze podejście miałam już w święta, ale czegoś mi w nim brakowało, zmieniłam trochę składniki, proporcje i następny wyszedł przepyszny. Delikatnie gruszkowy na chrupiących ciasteczkach, z wyraźną nutą kardamonu i obłędnie słodkim, kremowym karmelem.

Jakie to było dobre!




Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki