Świąteczna sałatka "śledziowa" z buraczkami

Nie jest moją intencją, aby bakłażan w tym przepisie smakował bardzo "śledziowo", choć i tak ten smak jest obecny. Zacznę od historyjki, gdzie dwa lata temu będąc w Grecji kupiłam bakłażany w zalewie octowej, które były oszukańczym, wegańskim śledziem w 100%. Poważnie, kawałek warzywa był nie do odróżnienia od ryby. Wnioski nasunęły się same - to ocet robi robotę. Zresztą jak wiadomo, śledzie przygotowuje się właśnie w ten sposób.

Niewielką ilość octu przemycam do majonezu, lecz jeśli chcecie, możecie je zamarynować według upodobań (mieszanka octu, oleju i wody plus przyprawy) i dopiero później podsmażyć. 

Jeśli chodzi o buraki warto je upiec przy okazji pieczenia pasztetu lub ciasta. Buraki myjemy, zawijamy w folię aluminiową i pieczemy około 1,5 godziny w 185 stopniach C, jeśli pieczemy solo, temperatura może być wyższa, a czas pieczenia krótszy. Oczywiście wiele zależy od wielkości buraka.

Polecam zrobić od razu podwójną porcję, bo sałatka jakoś tak szybko znikła ;)



Owsiana tarta z masą makową

Tarta - a nawet ciasto, bo jest dość wysoka dla miłośników maku i osób, które nie wyobrażają sobie makowego ciasta w święta. Inspiracją była moja poprzednia tarta ze śliwkami, do której wystarczy delikatnie zmienić proporcje i nadzienie. Gwiazdki wpisują się idealnie w świąteczny klimat ❤

Lubię wypieki na mące owsianej ze względu na to, że są zdrowsze, a ciasto jest miękkie i kruche jednocześnie. Porządnie naładujcie masę makową bakaliami, jeśli macie ochotę, to możecie dodać również orzechy. Świątecznie polecam!


Jagielnik śliwka w czekoladzie

Czas wrócić z przepisami na pyszne jagielniki, a idealną okazją do tego są święta. Już dłuższą chwilę nie robiłam wypieków dla siebie, a jeśli obserwujecie mój Instagram, na pewno widzieliście tam masę tortów. Niestety niemal żadnego nie było mi dane spróbować, dlatego czas na słodkości dla mnie :) Jeśli jesteście fanami śliwki w czekoladzie, to tym wypiekiem będziecie w pełni usatysfakcjonowani.

Ciasto jest kremowe, obłędnie czekoladowe z wyraźnym akcentem amaretto i pysznymi śliwkami. Dodatek alkoholu podkręca smak ciasta, na pewno dobrze sprawdzi się również rum.

Jeśli kolację wigilijną chcecie zakończyć czymś słodkim - nie ma lepszego ciasta niż to.

Mój jagielnik kroiłam krótko po upieczeniu, ale polecam odstawić ciasto do stężenia. Po schłodzeniu w lodówce będzie znacznie twardsze, tak samo spód. Na drugi dzień smakuje nawet lepiej - o ile dotrwa...



Papryki faszerowane kaszą jaglaną i ciecierzycą

Faszerowane warzywa zawsze są świetnym pomysłem na obiad i z pewnością nie da się ich zepsuć. Dodatkowo to idealne danie, aby pozbyć się zalegających w lodówce resztek.

Moją dzisiejszą propozycją są papryki faszerowane kaszą jaglaną, ciecierzycą, marchewką, szpinakiem z kuminem i czerwonym pieprzem. Zdrowo i smacznie!

Jako sos polecam ajwar lub sos czosnkowy np. z tofu ❤



Dyniowe ślimaczki z jabłkami i orzechami

Solidna porcja drożdżowych ślimaczków w słodkiej, jesiennej odsłonie czyli z dynią, jabłkami, orzechami i cynamonem.

Ciasto drożdżowe ostatnio dobrze mnie się słucha, więc to wykorzystuję. Tak jak wspomniałam, porcja jest duża, więc możecie całość podzielić na pół lub zrobić drugie nadzienie, choć najlepiej zostawić jak jest, bo bułeczki są pycha.

Drożdżówki są mało słodkie, jeśli lubicie słodszą wersję, polecam przygotować cynamonowo-pomarańczowy lukier. To co, zagniatamy ciasto?



Guacamole z czarną fasolą

Jeszcze do niedawna bardzo lubiłam awokado. Uściślając - dalej lubię, ale niestety nie mogę go jeść. Zjedzenie 2 cm kawałeczka koczy się u mnie silnym bólem brzucha i niestety nie zdarzyło się to raz czy dwa. Alergie wychodzą również z czasem i właśnie u mnie trwa ta na awokado.

Mimo tego, nie porzucę przepisów z awokado w roli głównej. Paweł będzie się cieszył, więcej jedzenia dla niego 😊
Poniżej klasyczne guacamole, z dodatkiem białka w postaci czarnej fasoli.




Drożdżowe ślimaczki ze szpinakowym pesto

Przy okazji robienia pizzy dla Pawła postanowiłam wyrobić górę ciasta drożdżowego i połowę przeznaczyć na ślimaczki. Jak już się męczyć, to dla jakiegoś celu 😊

Mając sporo szpinaku, orzechy laskowe, które pozostały po "dojeniu" mleka ukręciłam pyszne, mocno czosnkowe pesto.

Takie bułeczki idealnie nadadzą się na imprezę lub dłuższą podróż.


Zupa krem z pieczonej dyni i papryki

Gdy byłam dzieckiem papryka była moim ulubionym warzywem. Potrafiłam chrupać ją solo, bez żadnych dodatków. Teraz znam i lubię zbyt wiele warzyw, żeby mieć jedno ulubione (choć wiadomo, że ziemniaczki byłyby wysoko w rankingu).
Niemniej jednak czuję, że miłość do papryki nigdy mi nie przejdzie.

Zupa jest rozgrzewająca, kremowa, mocno paprykowa, dodatkowo podkręcona smakiem wędzonej papryki. Nie ma tu zbyt wielu przypraw, bo samo połączenie pieczonej dyni i papryki plus odrobiny soli już jest przepyszne.
To ważne, żeby upiec warzywa. Po pierwsze skórka z papryki i dyni łatwo odejdzie, po drugie, to kompletnie inny smak niż gotowanych warzyw.

Krem idealny na jesień i zimę ❤





Dyniowe curry z ciecierzycą i szpinakiem

Na zewnątrz robi się coraz chłodniej, liście pomału spadają z drzew. Ubiegły weekend spędziłam zwiedzając Szczeliniec Wielki i Błędne Skały. Te miejsca były na mojej jesiennej liście życzeń i choć widziałam je drugi raz, były tak samo zjawiskowe jak za pierwszym. Co ciekawe, w schronisku na Szczelińcu dostępne są wegańskie dania, w tym roku widniał gulasz wegański i pęczak z warzywami. Trzy lata temu jadłam tam risotto z porem i pieczarkami. Bardzo mnie cieszy, że opcje roślinne zostają w menu. Jeśli macie ochotę na kilka zdjęć z wycieczki, zapraszam na mojego Instagrama.

Do wykonania poniższego curry użyłam surowej dyni. Jeśli masz ochotę możesz użyć upieczonej. Skróć wtedy czas gotowania dyni. Curry nie jest ostre, jego ostrość zależy między innymi od składu pasty curry, a moja jest bardzo łagodna. Oprócz pasty użyłam jedynie kurkumy i czosnku. Smak dyni mi wystarcza. Oczywiście możecie dodać na przykład imbir i ostrą paprykę.

Miska curry i lecimy pod kocyk!



Pomarańczowy tofurnik z orzechową czekoladą

Gdy stwierdziłam, że udekoruję tofurnik mandarynkami z drzewka, wydawało mi się to świetnym pomysłem. Teraz, gdy oglądam zdjęcia, to chce mi się śmiać, w mojej wyobraźni prezentowało się to lepiej. Ale cóż, akurat tutaj liczy się smak!

Tofurnik ma idealną, kremową konsystencję. Jest lekko słodki, wyraźnie pomarańczowy z chrupiącym orzechowym spodem i pyszną polewą czekoladowo orzechową.

Do masy użyłam całej, dokładnie obranej pomarańczy, a także jej skórki oraz soku pomarańczowego z miąższem. Takie połączenie spełniło moje oczekiwania, ale możecie też kombinować z większą ilością świeżej pomarańczy.

To ciasto będzie idealne na święta, do środka można dorzucić również orzechy lub rodzynki. Wiem, że to drugie dla wielu osób to profanacja, ale ja je uwielbiam :)

Podane składniki są na bardzo małą formę, więc jeśli używacie większej, koniecznie zwiększcie ich ilość.


Jesienne brownie z gruszką i imbirem

Mokre, ciężkie i bardzo czekoladowe brownie z wyraźną ostrością imbiru i słodyczą gruszki. Przetrwało 20 minut.
Uwielbiam takie wilgotne ciasta podlatujące wręcz pod nieudany wypiek. Chyba zostało mi to z dzieciństwa, gdy domowe ciasta nie wychodziły, byłam pierwsza żeby zjeść to, co było przeznaczone do wyrzucenia.

Ciasto jest mało słodkie, słodycz głównie zawdzięcza słodkim gruszkom i bananom.
Mąkę oczywiście możecie podmienić na zdrowszą, szczególnie polecam owsianą.

Do tego kawa lub herbata z plasterkiem pomarańczy i jesień niestraszna!




Kotlety z kaszy jaglanej i suszonych pomidorów

Mocno pomidorowe, lekko kwaśne z chrupiącymi orzechami włoskimi. Przepis chodził za mną wręcz od momentu powstania bloga, a było to dobre kilka lat temu. W końcu ocaliłam słoik suszonych pomidorów i przechowałam go właśnie do tego przepisu. Mam sporo przepisów, które są wręcz napisane bez gotowania, tylko czekają na realizację. Kolejka jest długa, bo opiewa na niemal 200 pozycji. Kto to wszystko zje?!

Jeśli macie ochotę, możecie użyć pomidorów suszonych na słońcu, trzeba je będzie namoczyć przez około godzinę w letniej wodzie.

Do takich kotletów nie trzeba zbyt wielu dodatków, kasza jest bardzo sycąca, więc wystarczy je podać z warzywami, sałatką lub surówką. Idealny, wegański obiad!



Wytrawne muffinki z cukinią

Cukinia nadaje się świetnie do słodkich wypieków, ale co dziwne, w słonych spotyka się ją rzadko. Szkoda, bo ma duży potencjał i pasuje do wielu dań. Poniższe muffiny to świetna przekąska, napisałabym że idealna do zabrania do szkoły czy pracy, lecz z uwagi na spory dodatek czosnku - odradzam ;)
Chyba, że chodzi o to, żeby nikt się do Was nie zbliżał, to polecam.

Muffinki wychodzą wilgotne, z zewnątrz chrupiące z mocno wyczuwalnym czosnkiem. Do ich wykonania użyłam pasty z czosnku, oliwy i natki pietruszki, którą przygotowała moja mama. To prawdziwa czosnkowa bomba! Mam nadzieję, że poniższe proporcje odtworzą ten smak.



Bataty faszerowane chlebowcem (jackfruitem) i czerwoną fasolą

Puszkę chlebowca kupiłam tak dawno temu, że wręcz zaczęłam się bać, że się przeterminuje.
W ostatni weekend postanowiłam w końcu go wykorzystać. Bardzo popularnym przepisem na chlebowca jest "pulled pork", lecz stwierdziłam, że trochę zaimprowizuję i po prostu potraktuję go jak mięso, którego smak ma przypominać.

Przygotowałam ostre nadzienie z fasoli i chlebowca, z dodatkiem pomidorów oraz ...keczupu, nafaszerowałam nim słodkie ziemniaki i polałam słodko-kwaśnym, orzechowym sosem. Całość komponowała się ze sobą świetnie.

A co ze smakiem jackfruita, czy faktycznie jest mięsny? Tak, jest. Mnie w tym wydaniu przypominał mięso z gotowania bigosu. Naprawdę! To zabawne, ale struktura idealnie udaje mięso, może za smakiem bigosu stał kumin i wędzona sól, ale z Pawłem doszliśmy do wniosku, że to stuprocentowy bigos 😂

Chlebowca kupiłam na Urban Vegan. Spróbujecie?


Krem pomidorowy z batatem i czerwoną soczewicą

Prosta zupa krem, słodko-kwaśna, z małą ilością przypraw - smak warzyw ma dominować. Użyłam czerwonej czubrycy, ale wystarczy czosnek, bazylia, sól i pieprz - smak i tak będzie wyrazisty.
Korzystam z sezonu pomidorowego jak mogę, toteż użyłam świeżych pomidorów. Zimą polecam puszkowane lub przecier bądź passatę.
Prosiliście o przepis na IG, więc ocaliłam ostatnią miskę zupy i zrobiłam słabe zdjęcia ;)



Czekoladowy hummus

A gdyby tak tym razem zamiast klasycznego hummusu przygotować jego słodką wersję? Przepis przypadnie do gustu wszystkim fanom czekolady i masła orzechowego. Pasta idealnie nadaje się do kanapek, gofrów, naleśników czy owsianek, choć ja większość pochłonęłam łyżeczką :)

Czekoladowy hummus z poniższego przepisu jest mało słodki, lecz intensywnie czekoladowy. Jeśli macie ochotę na słodszą wersję to polecam blendowanie z namoczonymi daktylami lub po prostu z ulubionym słodem.

To jak? Odstawiamy czosnek i oliwę, i kręcimy czekoladowy hummus!



Tarta z kremem budyniowym i owocami

Uniwersalna tarta dobra na każdą okazję. Ja moją zabrałam na grilla, więc niestety nie mam zdjęć w przekroju. Robiłam ją w czerwcu, więc czereśni już pewnie nie znajdziecie, ale będą do niej pasowały każde owoce.
Tarta jest bardzo łatwa, lecz mam dla Was kilka wskazówek, żeby krem budyniowy nie przysporzył problemów.

Do przygotowania budyniu należy użyć zdecydowanie mniej mleka, niż jest napisane na każdej paczce budyniu. Krem ma być sztywny. Użyte mleko kokosowe również powinno być bardzo mocno schłodzone i twarde. Nie polecam też używać ksylitolu jako słodzidła, ponieważ budyń lubi wtedy popłynąć.



Bezglutenowa tarta z kurkami

Gdy na horyzoncie pojawiają się kurki, już widzę nadchodzącą jesień, która jest moją ulubioną porą roku. Przed oczami stają mi dynie, jabłka, gruszki, grzane wino i korzenne przyprawy. Nie chodzi tu tylko o kulinarne sympatie, ale ubóstwiam nosić szale, szaliki, kurtki, płaszcze i cięższe buty. Może jestem dziwna, ale lubię to! I każdy wie, że najlepsze spacery to jesienne spacery, zwłaszcza po kolorowym, złocistym lesie. Trochę odbiegam od tematu, ale rozmarzyłam się.

Tarta przygotowana jest z nerkowców i kaszy jaglanej. Chciałam, żeby miała kremową konsystencję, którą zapewniły orzechy. Jeśli ich nie macie, spokojnie możecie podwoić ilość kaszy jaglanej i najzwyczajniej pominąć nerkowce.

Przygotowałam bezglutenowy spód, ponieważ chciałam wypróbować mąkę arachidową, która świetnie się spisała, a także wybornie smakowała. W połączeniu z makiem to był strzał w dziesiątkę. Możecie ją zastąpić zwykłą mąką lub na przykład gryczaną. Finalnie to będzie inny smak, lecz nie każdy ma ją w szafce.

Całość świetnie się komponuje, tarta jest pyszna. Kremowa, lekko serowa (płatki dorżdżowe plus cytryna), bardzo syta. Na pewno będzie Wam smakować!




Pasta primavera

Prosty i szybki, letnio-wiosenny makaron, do którego pasuje niemal każde warzywo.

Świetnie sprawdzą się również zielone szparagi, które pierwotnie były w planie, ale niestety spóźniłam się z zakupem. Przepis chwilę leżał w kolejce.

Do makaronu możecie dodać wszystko to, na co macie ochotę. Strzałem w dziesiątkę będą szpinak, jarmuż i na przykład papryka. Ma być lekko i kolorowo. Do tego prosta mieszanka przypraw, czosnek i oliwa - obiad z głowy!




Weganie w podróży: Bośnia i Hercegowina oraz Chorwacja, vol.2

Kolejna podróż na Bałkany. Dzięki Pawłowi jestem zakochana w bałkańskich krajach, dzięki niemu zobaczyłam spory kawałek Europy. Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała postu z podróży, uwzględniając wegańskie miejsca. Przewodniki cieszą się wśród Was dużym powodzeniem, ja też uwielbiam je tworzyć, z tym że nie zawsze na czas. Wymagają sporo pracy, przejrzenia i wybrania zdjęć, a robię około kilkaset, przypomnienia sobie nazw miejsc (zbieram wszystkie bilety, żeby pamiętać zabytki) i oczywiście treści.

Do Bośni i Chorwacji wybraliśmy się na przedłużony weekend majowy. 5 dni w BIH, 3 dni w Chorwacji. Zwiedziliśmy ponownie Sarajewo i Mostar, pierwszy raz odwiedziliśmy nieziemski Lukomir. W Chorwacji zatrzymaliśmy się w Splicie. O ciekawych miejscach, jedzeniu i moich wrażeniach przeczytacie w poniższym poście 😊


Letnie curry z cukinii

Lato obfituje w cukinie. Często mnie pytacie co zrobić z tego warzywa. Czasami sama nie mam weny, zwłaszcza wtedy, gdy dostaję ją od każdej możliwej osoby, która ma ogródek. Cukinia może się znudzić i przejeść, dlatego warto ją przygotować w różnych formach.

Dziś mam dla Was lekkie curry z cukinii. Bardzo nam z Pawłem smakowało. Było aromatyczne, kremowe i warzywa miały idealną twardość. W połączeniu z ryżem po takim daniu nie ruszam się przez kilka godzin. Zwłaszcza w deszczowy dzień.

Do przygotowania curry możecie użyć pasty curry dodając ją przy podsmażaniu cebuli i czosnku. W moim daniu użyłam liści kafiru, które bardziej pasują do kuchni tajskiej niż indyjskiej, lecz nadają świetny cytrynowy smak daniu i mam ich sporo. Warto również do curry dorzucić łyżkę soku z cytryny.



Kotlety "rybne" z kaszy jaglanej, tofu i nori

Dla mnie bardzo rybne, dla mojej mamy "chyba zapomniałaś jak smakuje ryba".

Nie zmienia to faktu, że są po prostu pyszne. Miękkie w środku z mocnym wędzonym (i rybim 😂) smakiem, a wędzona papryka dodatkowo podkręca ostrość.
Pół łyżeczki wystarczy!

Uprzedzając pytania typu "po co na weganizmie odtwarzać smak ryb?" Po to żeby: raz - pokazać że się da; dwa nie trzeba jeść ryby, czyli zabijać biedactwa, a mieć smak ryby (win-win), trzy - kto mi zabroni? 😉

Użyłam suszonych glonów nori, które kupiłam dawno temu z myślą o tych kotlecikach i musiało minąć z półtora roku, żebym je zrobiła. Możecie je zastąpić zwykłymi arkuszami do sushi. Jeden na podane proporcje powinien wystarczyć.




Hummus z ajwarem

Ajwar jest dobry, bo jest dobry! ❤

Hummus z dodatkiem tej pasty kręciłam dwukrotnie. Pierwszy raz na kuchnię społeczną w Rzeszowie, gdzie użyłam nieziemskiego ajwaru przywiezionego z Bośni i Hercegowiny. Wyszedł genialny.

Drugim razem był to ajwar z popularnego u nas sklepu. Hummus również był bardzo dobry, lecz wyczuwalna była przepaść, pomiędzy użytymi ajwarami. Pewnie lepiej zrobić samemu, ale kto go zrobi lepiej niż mieszkańcy Bałkanów?

Generalnie ajwar to pasta z papryki i bakłażanów, z dodatkiem czosnku, często w ostrej wersji. Ja jestem od niej kompletnie uzależniona i słoik w mojej lodówce długo nie postoi. Jem jako sos do tofu, makaronu, na kanapce lub łyżką prosto ze słoika. Jeśli będziecie na Bałkanach, to koniecznie przywieźcie kilka słoików ajwaru i ljutenicy. Osobiście polecam taki z macedońską flagą na zakrętce, produkowany właśnie tam. Najlepszy!

A i jeszcze ciekawostka, ajwar jest często zwany wegetariańskim kawiorem!



Tofurnik z malinami i kruszonką

Ciasto idealne na leniwą niedzielę. Nie fit, udające sernik i to jeszcze z kruszonką.

Przygotowałam je w bardzo małej tortownicy, więc jeśli chcecie większe, z pewnością powinniście dorzucić kostkę tofu. Maliny równie dobrze można zastąpić borówkami, porzeczkami, wiśniami, ale to nie będzie to samo. Maliny są najlepsiejsze! ❤

Ciasto zniknęło z prędkością światła i nie napiszę ile osób je zjadło, bo wstyd. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że było bardzo małe.

Masa z tofu jest przyjemnie kremowa i bardzo miękka, jak to mówią w reklamach "rozpływa się w ustach". Koniecznie musicie wypróbować! Dajcie znać, wyślijcie fotkę lub napiszcie do mnie na Instagramie.

Tip: do kruszonki możecie użyć samej mąki pszennej + wody, cukru i oleju. Świetnie się również sprawdzi mąka owsiana. Cukier można zastąpić ksylitolem lub czym tam chcecie :)




Tofucznica z zielonymi szparagami i jarmużem

Trochę inna tofucznica. Bez curry i kurkumy, za to z odświeżającym sokiem z cytryny. Smak nadają tu warzywa, w szczególności szparagi. Pamiętajcie, żeby ich nie przegotować. Powinny być mocno zielone i chrupiące. Takie smakują najlepiej ❤

Niestety, wygląda na to, że szparagowy sezon właśnie się kończy, choć gdzieniegdzie jeszcze je widuję.

Warto zakończyć sezon porządną porcją zielonej tofucznicy!



Czekoladowy jagielnik z malinami (bez pieczenia)

Przez bardzo długi czas myślałam, że ten przepis znajduje się na blogu. Mogła mnie zmylić tarta jaglana, która jest bardzo podobna.

Nawet nie wiecie jak bardzo się ucieszyłam, gdy odkryłam, że brakuje tak pysznego przepisu. Każdy pretekst do zrobienia ciasta jest dobry. Zwłaszcza takiego, które nie powoduje zbyt wielu wyrzutów sumienia 😄

Jagielnik jest mało słodki i bardzo czekoladowy. Kwaśne maliny świetnie pasują do mocno czekoladowego ciasta. W zależności od tego jak mocno zblendujecie kaszę, od tego będzie zależało jak bardzo ciasto będzie kremowe. Ja trochę się powstrzymywałam, ponieważ czułam, że mój blender zbyt wiele już przeszedł. I tak jest w świetnym stanie przy tym co robię i jak długo go używam, ale ostatnio przejął również rolę blendera kielichowego, który niestety zakończył swój wieloletni żywot i to jeszcze w spadku po mojej mamie.

Ciasto jest idealne na upały, nie trzeba odpalać piekarnika ❤ I najlepiej smakuje na drugi dzień!



Drożdżówki z jagodowym twarożkiem i lukrem

Trochę inne jagodzianki, z dodatkiem tofu w roli białego sera. Może przypieczony twarożek nie wygląda zbyt apetycznie, ale drożdżówki są bardzo dobre. Koniecznie przygotujcie je z lukrem, jak sobie słodzić, to na całego! Ja zaczęłam od rana.

Miałam dziś "świetny" poranek. Kończyłam tort na zamówienie z brzoskwiniami i morelami, robiłam ciasto drożdżowe, twarożek oraz hummus z ajwarem jednocześnie (tzw. międzyczas).

Moim śniadaniem był kawałek odciętego biszkoptu, twarożek jagodowy wyżerany łyżką i kanapka z hummusem ze zdjęcia, które wrzucałam dziś na Facebooka. Dieta cud!

I jeszcze dygresja na koniec. Na Podkarpaciu częściej używa się słowa borówki niż jagody, ale to jagody to takie ładne słowo ❤

Zupa z botwinki z kaszą jaglaną i fasolką szparagową

Zdecydowanie zbyt rzadko gotuję zupy, a bardzo lubię je jeść. Pewnie już setki razy Wam wspominałam o jednej z moich byłych prac, jakim było gotowanie hektolitrów zupy każdego dnia. Widocznie jeszcze muszę to odchorować, więc zupy gotuję dosłownie od święta.

Dziś mam dla Was sezonową zupę z botwinki z fasolką szparagową. Botwinka w tym momencie jest bardzo tania i warto z niej korzystać. Chyba najłatwiejszą potrawą z jej użyciem jest właśnie zupa. Możecie dodać właściwie wszystkie warzywa na jakie macie ochotę.

Botwinka rządzi!



Ogrodowa sałatka z kalarepą i bobem

Pierwszy bób w tym roku za mną!

Połowę paczki zjadłam solo, drugą przeznaczyłam na sałatkę ogrodową. Dlaczego ogrodową? Bo wszystkie zioła, sałata, oraz rukola i nawet kalarepa pochodzą z ogrodu mamy Pawła. Za dobrze nam!

Sałatka idealnie sprawdzi się na lekki obiad lub jako dodatek do wypasionego wegańskiego grilla ❤





Hummus ze smażoną cebulą

Pyszny hummus z polskim akcentem 😉

Jeśli jesteście fanami smalcu z fasoli, to cebulowy hummus na pewno przypadnie Wam do gustu.

Niedługo blog zamieni się w blog o hummusie, a mam jeszcze kilka propozycji. Mam nadzieję, że nikomu to nie przeszkadza. Ostatnio mi zarzucano, że są tu same przepisy na ciasta, więc rozpoczynam chwilowy ciastowy detoks z naciskiem na hummus w stu wersjach 😃


To co, blendujemy?



Jagielnik z rabarbarem i truskawkową agaretką

Ostatnio mało dzieje się na blogu, mimo kilku przepisów w zanadrzu. Jak już pewnie wiecie, zbieram pieniądze na otwarcie wegańskiej cukierni w Rzeszowie. Link znajdziecie tutaj. Zbiórka niestety nie idzie tak dobrze jakbym chciała, więc będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc.

Niemniej warto próbować, jak nie drzwiami - to oknem! Zbiórka oraz praca zajmuje mi trochę czasu, lecz muszę się przyłożyć i opublikować wszystko co dla Was mam.

Dodatkowo przygotowuję przepisy do e-booka, który można wybrać jako nagrodę w wyżej podlinkowanym projekcie - ich nie będzie na blogu 😊 Także jeśli jesteście zainteresowani przepisami lub warsztatami ze mną - klikajcie!

Dziś mam dla Was małą kwintesencję wczesnego lata, truskawki i rabarbar w pysznym jagielniku. Bardzo smakował Pawłowi, a to wyczyn, żeby jadł ciasto z kaszy jaglanej!

Jagielnik jest turbo prosty, na pewno poradzicie sobie z jego przygotowaniem ❤




Łazanki z młodą kapustą i cytrynową ciecierzycą

Łazanki - choć u mnie z penne, sprawdzą się z każdym innym makaronem i nie ma co tu się spierać o nazwę. Przygotowałam je z młodą kapustą, pieczarkami i cytrynową ciecierzycą. Klasyczne smaki w lekko innym wydaniu.

Pierwotnie do łazanek miał trafić tempeh, ale niestety zbyt długo czekał na swoją kolej w lodówce. Paweł koniecznie chciał "podbić białko" w daniu, więc padło na cieciorę. I to był świetny wybór!

Warto go czasem słuchać 😈

Cytrynowa ciecierzyca pasuje tu idealnie, od razu przypomniała mi się Grecja, gdzie jedliśmy ją w cytrynowym dressingu na pięknym tarasie nieziemskiej restauracji.
Że jutro do pracy?




Zbieram na wegańską cukiernię w Rzeszowie!

Moi drodzy Czytelnicy!
Pewnie część z Was już widziała projekt. Projekt, w którym zbieram środki na otworzenie własnej, wegańskiej cukierni w Rzeszowie. O wszystkim przeczytacie w poście ❤


Batony proteinowe z ziarnem kakao

Przepis na batony od dawna chodził mi po głowie. Ostatnio mocno daje mi się we znaki brak czasu, ponieważ sporo pracuję oraz przygotowuję ciekawy (mam nadzieję), wegański projekt, o którym niedługo będzie mowa.

Dziś wyjeżdżamy z Pawłem na majówkę na Bałkany. Za 4 godziny mam wstać, a jeszcze nawet nie śpię. W planach jest Bośnia i Chorwacja oraz dzień w Budapeszcie. Batony proteinowe będą świetną przekąską na drogę, a jeśli wytrzymają dłużej - na pewno dodadzą nam siły do zwiedzania Sarajewa.

Do przygotowania batonów użyłam czekoladowego białka PLANTFORCE Synergy Life od Siła Roślin. Próbując odżywki od wspomnianej marki, każda następna smakuje mi jeszcze bardziej. I wiem, że dopiero co piałam z zachwytu nad Perform o smaku Karmelowa Maca, ale to czekoladowe jest po prostu pyszne.
Nigdy nie zamawiałam czekoladowych protein, bo smak zawsze mogłam podrasować ciemnym kakao, ale pijąc czekoladowe Plantforce doszło do mnie jak bardzo się myliłam. Koktajl z bananem, białkiem i wodą lub mlekiem roślinnym smakuje jak dobry milkshake i zaspokaja ochotę na słodycze.

Użyłam ekspandowanego orkiszu (wtf?), ale myślę że świetnie się sprawdzą wszystkie "dmuchane" zboża w tym typie, płatki owsiane lub po prostu większa ilość orzechów czy ziaren. Niech siła roślin będzie z Wami! :)



Wielkanocna babka "zeberka"

Spóźniony przepis na babkę "zeberkę", lecz jej wykonanie nie powinno się ograniczać tylko do świąt. Można ją upiec w zwykłej okrągłej formie, bez czekania na Wielkanoc.

Moja babka strasznie wyrosła, ale stwierdziłam, że póki w miarę prosto stoi to nie będę jej przycinać. Ciasto jest lekko wilgotne, w mojej wersji przeważa część z kakao. Zdjęcie w przekroju znajdziecie na moim Instagramie.


Wegański tort Leśny Mech

Wielkanoc na zielono!

Postanowiłam zweganizować tort Leśny Mech, zwany też Leśnym Runem. Robiłam go kilkukrotnie pracując w pewnej cukierni, ale na blogu nigdy się nie pojawił. A święta to chyba dobry czas na takie wypieki.

Wspaniale będzie wyglądał na świątecznym stole, z powodzeniem zastępując inne zielone dodatki typu rzeżucha. Uwierzcie mi, on jest naprawdę intensywnie zielony, wszystko na naturalnym szpinakowym barwniku ;)

W odczuciu gości - nie czuć szpinaku, mnie delikatnie zalatuje, choć skórka cytrynowa dobrze to maskuje. Tort jest mocno wilgotny, lekki i świeży. Maliny świetnie do niego pasują, tak samo jak dżem malinowy, warto nim przełożyć biszkopty.

Zdjęcia przekroju wrzucę na Instagrama. To do dzieła! :)



Pasztet fasolowy z chrzanem i marynowanymi pieczarkami

To już ostatnia świąteczna propozycja, możliwe że wrzucę jeszcze jeden przepis, ale już po Wielkanocy. Zawsze będzie na przyszły rok lub po prostu bez okazji.

Jeśli jesteście fanami chrzanu, to koniecznie musicie upiec ten pasztet. Natomiast jeśli za nim nie przepadacie - dodajcie zaledwie 1/2 łyżki dla podkręcenia smaku. Ilość podaną w przepisie mocno czuć, zarówno w smaku jak i zapachu, a także czasami coś zapiecze ;)

Uważajcie również na marki chrzanu, większość ma w składzie mleko, jednak moim zdaniem nie ma problemu ze znalezieniem takiego bez.

A i naprawdę polecam zmielić liście laurowe i dodać do pieczeni.
Zapewniają wspaniały aromat ❤




Jagielnik figa z makiem

Tak nieudanej sesji jedzenia dawno nie miałam. Niemal każde zdjęcie jest w innej kolorystyce lub jest prześwietlone.
Gimnastykowałam się nad tym pysznym jagielnikiem, a i tak wyszła kicha. No cóż, nie jestem profesjonalnym fotografem, ważne że ciasto było pyszne.

Kolejny jagielnik na moim blogu. Te ciasta nigdy mi się nie znudzą.
Mak kojarzy mi się z wszystkimi możliwymi świętami, także stwierdziłam, że fajnym pomysłem na wielkanocnym stole będzie jagielnik "figa z makiem".

Ciasto jest kremowe, delikatnie słodkie z chrupiącym makiem i figami.
Ten jagielnik zastygnie również bez pieczenia, jednak ja często wolę te pieczone, mają coś w sobie ❤




Kawowe babeczki z nerkowców

Mini babeczki z nerkowców, na zimno. I to jeszcze z kawą. To musi być pyszne.
A przepraszam, to jest pyszne!

Kremowa, mocno kawowa masa z nerkowców i gorzko-kwaśny spód wspaniale ze sobą współgrają. Mrożone "nerniki" smakują jak porządne lody. Polecam je przed wyjęciem z foremek potrzymać w zamrażarce, wtedy ładnie wyjdą z foremek.

Dawno nie jadłam tak dobrego deseru. Polecam zamrozić sobie jedną sztukę i o niej zapomnieć. Ile będzie radości przy następnym wyciąganiu mrożonego brokuła! ❤





Ciasteczkowe tiramisu

Jakiś czas temu kupiłam wegańską śmietankę do ubijania, która bardzo dobrze się sprawdziła. Ma kilka plusów, ale też minusów. Plusem jest to, że świetnie się trzyma, jest mało słodka i naprawdę smakuje jak prawdziwa bita śmietana. Jej największym minusem jest skład, któremu się nie przyjrzałam, bo byłam tak podekscytowana zakupem i samym znaczkiem "vegan", że pominęłam czytanie składu. A skład to m.in. tłuszcze, w tym palmowy...
Raczej nie powtórzę tego zakupu, spróbowałam, wiem czym to się je i na tym zakończmy eksperyment. Zdecydowanie wolę mleko kokosowe.

Zamiast śmietanki możecie użyć tłustego, schłodzonego mleka kokosowego (tylko stałej części), warto do niego dodać soku z cytryny i cukru pudru.

Ten przepis to bardziej wariacja na temat tiramisu, bo składa się z samej śmietanki i dodatkowo korzennych ciastek zanurzonych w kawie. Nie zmienia to faktu, że to wspaniały deser!

Jeśli szukacie prawdziwego smaku wegańskiego tiramisu, to odsyłam do tego przepisu - tiramisu z silken tofu. Jest przepyszne!

Ciasto możecie przygotować też w pucharkach lub innych naczyniach.



"Jajeczny" pasztet wielkanocny z ciecierzycy

"Jajeczny" pasztet z ciecierzycy to brat popularnej kanapkowej pasty. W końcu nie tylko pasty goszczą na stołach, a i pasztety jajeczne wypiekane są właśnie na Wielkanoc.
Postanowiłam pobawić się cieciorką oraz kilkoma innymi składnikami i powiem Wam, że wyszedł niezły pasztet!

Najważniejszym składnikiem tego przepisu jest czarna sól - kala namak. Bez niej nie będzie jajecznego smaku. Sól naprawdę "daje" jajkiem. Myślę, że już jest na tyle popularna, że na pewno macie ją w szafce z przyprawami. Nie pytajcie mnie, czy można ją pominąć lub zastąpić - nie, nie można! 😄

Fanką jajek nigdy nie byłam, tragedią było dla mnie zjedzenie jajecznicy, jajka z żurku czy innej zupy ukradkiem przerzucałam do talerzy siedzących obok mnie osób. Nie cierpiałam jajek (tak jak i większości odzwierzęcych produktów), ale ten pasztet jest dla mnie przepyszny. Jest zdrowy i nikt nie ucierpiał przy jego produkcji.

Myślę, że oszukacie nim niejednego gościa twierdząc, że jest zrobiony z prawdziwych jajek!

P.S. To dosyć mała porcja (niski pasztet), więc jeśli używacie większej keksówki lub chcecie wyższy wypiek, koniecznie zwiększcie składniki o 1/2. I pamiętajcie też o dłuższym pieczeniu, myślę że 10-15 minut wystarczy.



Bezglutenowe brownie z batata

Wizualnie nie zachwyca, ale smak brownie wynagradza brak urody 😉
Kremowe i wilgotne z mocno wyczuwalną pomarańczą, w sam raz jako zdrowszy poobiedni deser.

Jeśli z obiadu zostało Wam trochę batatów, to wiecie co z nimi zrobić.

Dziś będzie krótko, smacznego! ❤



Tort Bounty (bez pieczenia)

Bezglutenowy, bez cukru, bez pieczenia - a jednak tort.

Bounty za niewegańskich czasów było moim ulubionym batonem. Kocham wszystko co kokosowe i czekoladowe, to idealny duet. Postanowiłam przygotować jego odpowiednik w wypasionym torcie.

Roztapiając czekoladę spaliłam ją... Tak, nikt nie jest idealny. Kilkoma kostkami, które mi zostały polałam boki, ale koniecznie pokryjcie cały tort czekoladą!

Nie będę Was oszukiwać, tort ma masę kalorii. Jest prawdziwą bombą kaloryczną, boję się napisać ile wyszło za całość, a wszystko skrzętnie spisałam i podliczyłam. Z drugiej strony - nie trzeba jeść całego.
Warto podtuczyć koleżankę z pracy, rodziców czy chłopaka. Tort jest bardzo sycący i przepijanie go kawą jest o b o w i ą z k o w e!

To co, kto się skusi?

A i ostrzegam, jeśli nie lubicie wiórków kokosowych - nie róbcie go. Trzeba dużo przeżuwać i wiórki wchodzą w zęby 😂




Marchewkowe pancakes

Nie pamiętam kiedy ostatnio zjadłam śniadanie na słono. Uwielbiam wszystkie placki, pankejki, owsianki ze słodkimi dodatkami. Nie mam tu na myśli cukru lub podobnych produktów, bo wybieram słodzidła typu banany, daktyle lub syrop daktylowy.

Kiedy mam czas, to pancakes są moim obowiązkowym śniadaniem. Zachciało mi się ciasta marchewkowego, więc marchewkę przemyciłam do placków i wyszły pyszne. Przesadziłam tylko z polewami, ale co się zasłodziłam, to moje ;)

Jeśli macie patelnię na której da się smażyć bez tłuszczu, to polecam tę opcję. Pankejki smażone na oleju stają się bardzo miękkie, ja wolę ciut sztywniejsze.



Hummus z pieczoną papryką

Kolejna wariacja na temat hummusu. Uwielbiam go w każdym wydaniu i to się nigdy nie zmieni.

Już nie mogę się doczekać weekendu majowego, kiedy to z Pawłem wyruszymy do Bośni. Bośnia to w dużej części muzułmański kraj i hummus wraz z falafelem można zjeść niemal na każdym rogu. Dodatkowo w jednym z noclegów mieszkamy może z 200 metrów od świetnej, już przez nas wypróbowanej knajpki o oczywistej nazwie "Falafel Restoran". Oj, będzie jedzone! ❤

Także drodzy, kręćcie hummus, bo jest dobry na wszystko!
Zwłaszcza ten z pieczoną papryką.



Białe czekoladki z płatkami róży

Bardzo cieszy mnie produkcja domowych czekoladek, jednak wczoraj nastał dzień, gdzie ta czynność strasznie mnie irytowała. Chciałam wszystko szybko przygotować i niestety pośpiech mnie zgubił, sama wpadłam w to, przed czym Was przestrzegam.

Pierwsza partia czekoladek poszła do kosza. Przez zbyt duży ogień i zbyt długie podgrzewanie. Kilka przekleństw, kilka oddechów i zrobiłam kolejną partię, która się udała 😃
Czekoladki są fajnym pomysłem na Walentynki, ale warto je podarować osobie, którą się najbardziej kocha - sobie!

Mały tip. Sypkie składniki takie jak ksylitol lub cukier oraz mleko w proszku, powinny być bardzo dobrze zmielone. Mleko sojowe często jest "grubsze", przez co wolniej się rozpuszcza, może to spowodować oddzielenie się oleju od mleka i powstanie "gluta". Zalecam dodatkowe zmielenie mleka w proszku, mały ogień i krótki czas podgrzewania składników.

Czekoladki są na oleju kokosowym, jednak polecam użyć niezastąpionego masła kakaowego - wtedy to dopiero będzie czekolada! ❤




"Serowa" zapiekanka makaronowa z brukselką

Brukselka! Yay or nay?

Dla mnie jak najbardziej na tak, ale nie zawsze tak było. Uważam, że problem z brukselką jest taki, że w dzieciństwie jadło się ją tylko i wyłącznie w rozgotowanej zupie jarzynowej, gdzie była mega miękka, śmierdząca i jednocześnie nijaka. Na samą myśl jest mi źle!

Mam jeszcze inne, wprost wspaniałe wspomnienie z dzieciństwa, gdzie warzywa z zupy jarzynowej wystrzeliwałam łyżką (wyimaginowaną procą) na kafelkową ścianę w kuchni i one tam się pięknie przyklejały. Ot, takie zabawy sprzed 17 lat. To idealne miejsce dla niedobrej brukselki.

Brukselkę można przygotować tak, żeby była smaczna. Lubię, jak jest jeszcze al dente, mocno chrupiąca.

W tym przepisie krótką ją podgotowuję, później zapiekam, ale i tak trzyma super świeżą formę. W połączeniu z oblepiającym, "serowym" sosem z płatków drożdżowych smakuje r e w e l a c y j n i e!

Koniecznie spróbujcie i kompletnie nie żałujcie płatków drożdżowych!



Owsiane ciasteczka z masłem orzechowym

Ogłaszam powrót na bloga! Kilka dni temu blog obchodził 5 urodziny. Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko leci.

Z tej okazji, bo każdy powód do świętowania jest dobry - przygotowałam pyszne ciasteczka w zdrowszej wersji. Uwielbiam używać mąki owsianej do wypieków, jeśli jej nie macie wystarczy zmielić najzwyklejsze płatki owsiane.

Ciasteczka są mega kruche, mało słodkie z wyczuwalną solą i przede wszystkim mocno orzechowe. Polecam oblać lub zanurzyć je w gorzkiej czekoladzie, bo każdy weganin wie, że masło orzechowe i czekolada to najlepsze połączenie ❤




Recenzja białka Perform Raw Plant Protein oraz 2 przepisy!

Jakiś czas temu w moje ręce wpadła paczucha od Siły Roślin zawierająca białko Perform Raw Plant Protein & BCAA. Jeśli interesują Was te klimaty lub szukacie wegańskiego białka, to zapraszam do przeczytania mojej recenzji ( jest też kilka słów od Pawła!) oraz rzucenia okiem na dwa nowe, proteinowe przepisy.

Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki