Jagodowy "sernik" z nerkowców

Ciężko jest mi uwierzyć, że publikuję ten przepis w odstępie jednego miesiąca od poprzedniego. To bardzo długo! Mam nadzieję, że "nerkownik" wynagrodzi Wam czekanie i dodatkowo przebaczycie mi brak odpowiedzi na Wasze maile i wiadomości ❤

Jutro obchodzę 6 rocznicę weganizmu! Tak, piękne 6 lat po jasnej stronie mocy! ❤ Idealna okazja, żeby świętować tym oto ciachem!

Ciasto przygotowane na zimno, nie wymaga pieczenia. Dodatkowo posiłkowałam się agarem, ponieważ nie chciałam go mrozić, a "nerniki" często tego wymagają, zwłaszcza przy słabszym blenderze, gdzie masa nie jest super gładka i składniki nie zmiksują się bez dużej ilości płynu.
Jeśli macie ochotę, możecie pominąć agar, jednak powinniście użyć oleju kokosowego lub gęstego mleka kokosowego.
Zajrzyjcie do przepisu na chałwowy "sernik" z nerkowców po szczegóły.

Tak przy okazji - u mnie w Rzeszowie zawsze na jagody mówiło się borówki, jednak do tytułu przepisu użyłam jagódek - to takie ładne słowo ☺



Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki