Pomarańczowy tofurnik z orzechową czekoladą

Gdy stwierdziłam, że udekoruję tofurnik mandarynkami z drzewka, wydawało mi się to świetnym pomysłem. Teraz, gdy oglądam zdjęcia, to chce mi się śmiać, w mojej wyobraźni prezentowało się to lepiej. Ale cóż, akurat tutaj liczy się smak!

Tofurnik ma idealną, kremową konsystencję. Jest lekko słodki, wyraźnie pomarańczowy z chrupiącym orzechowym spodem i pyszną polewą czekoladowo orzechową.

Do masy użyłam całej, dokładnie obranej pomarańczy, a także jej skórki oraz soku pomarańczowego z miąższem. Takie połączenie spełniło moje oczekiwania, ale możecie też kombinować z większą ilością świeżej pomarańczy.

To ciasto będzie idealne na święta, do środka można dorzucić również orzechy lub rodzynki. Wiem, że to drugie dla wielu osób to profanacja, ale ja je uwielbiam :)

Podane składniki są na bardzo małą formę, więc jeśli używacie większej, koniecznie zwiększcie ich ilość.



Składniki
na małą formę 16-18 cm

spód

1/2 szklanki mąki arachidowej (czyli zmielone orzechy)
1 łyżka melasy karobowej lub innego płynnego słodu
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka masła orzechowego
szczypta soli

masa
2 kostki tofu naturalnego (2 x 180 g)
1 pomarańcza (skórka oraz środek)
1 szklanka soku z pomarańczy
sok z 1/2 cytryny
1/3 łyżeczki zmielonego kardamonu (opcjonalnie)
1/2 szklanki cukru pudru lub innego słodzidła
2 łyżki mąki ziemniaczanej/z tapioki lub 1 opakowanie budyniu waniliowego

polewa

70 g gorzkiej lub deserowej czekolady
1 łyżeczka oleju kokosowego
1 łyżka masła orzechowego




Do dzieła!

W małej misce mieszamy składniki na spód. Powinna powstać sypko-lepka masa, którą wykładamy spód natłuszczonej blaszki. Aby docisnąć spód należy zwilżyć dłoń zimną wodą, co zapobiegnie przyklejaniu się masy do dłoni.

W większej misce umieszczamy tofu, sok pomarańczowy, dokładnie obraną pomarańczę (wcześniej należy zetrzeć z niej skórkę i odłożyć), sok z cytryny i słód - blendujemy na gładką masę. Dodajemy mąkę lub proszek budyniowy i blendujemy ponownie. Na sam koniec dodajemy skórkę i mieszamy.
Masę przelewamy na wcześniej przygotowany spód, pieczemy przez ok. 50 minut w temperaturze 180 stopni C.

W małym rondelku roztapiamy czekoladę z olejem. Zdejmujemy z ognia, dodajemy masło orzechowe i mieszamy aż składniki dobrze się połączą. Polewamy wierzch ostudzonego tofurnika.







Komentarze

Prześlij komentarz

Prawa autorskie

Zdjęcia publikowane na blogu weganka.com są moją własnością intelektualną i zabraniam ich rozpowszechniania oraz modyfikowania bez mojej wiedzy i zgody.
Copyright © Kuchnia wegAnki