Cebulowa pasta z białej fasoli i wędzonego tofu
Pyszna pasta po brzegi naładowana roślinnym białkiem. Często najprostsze rozwiązania są najlepsze i ten przepis to potwierdza. Jeśli brakuje Wam pomysłu na wegańskie kanapki - wypróbujcie to smarowidło ❤
Składniki
na wielką michę
250 g białej fasoli (przed ugotowaniem; lub 2 puszki fasoli)
3 białe cebule
180 g tofu wędzonego
2 łyżki soku z cytryny
1/3 szklanki wody
1/2 łyżeczki tymianku (opcjonalnie - można pominąć)
sól
czarny pieprz
olej do smażenia
Do dzieła!
Fasolę namocz na noc, następnego dnia zmień wodę i ugotuj do miękkości z dodatkiem 3 liści laurowych.
Na dużej patelni rozgrzej olej, posiekaj cebulę i smaż przez kilkanaście minut, aż będzie gotowa i złocista. Jeśli masz ochotę, możesz dodać jeden lub dwa ząbki czosnku.
Fasolę odcedź, dodaj cebulę (wraz z pozostałym olejem), tofu, sok z cytryny, dopraw solą i pieprzem. Możesz dodać ulubione zioła, polecam odrobinę tymianku. Całość zblenduj, w razie potrzeby dodaj odrobinę wody. Możesz również dodać posiekaną pietruszkę, szczypiorek lub koperek.
Przechowuj w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Składniki
na wielką michę
250 g białej fasoli (przed ugotowaniem; lub 2 puszki fasoli)
3 białe cebule
180 g tofu wędzonego
2 łyżki soku z cytryny
1/3 szklanki wody
1/2 łyżeczki tymianku (opcjonalnie - można pominąć)
sól
czarny pieprz
olej do smażenia
Do dzieła!
Fasolę namocz na noc, następnego dnia zmień wodę i ugotuj do miękkości z dodatkiem 3 liści laurowych.
Na dużej patelni rozgrzej olej, posiekaj cebulę i smaż przez kilkanaście minut, aż będzie gotowa i złocista. Jeśli masz ochotę, możesz dodać jeden lub dwa ząbki czosnku.
Fasolę odcedź, dodaj cebulę (wraz z pozostałym olejem), tofu, sok z cytryny, dopraw solą i pieprzem. Możesz dodać ulubione zioła, polecam odrobinę tymianku. Całość zblenduj, w razie potrzeby dodaj odrobinę wody. Możesz również dodać posiekaną pietruszkę, szczypiorek lub koperek.
Przechowuj w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Chyba wypróbuję, tyle że w wersji bez cebuli. Nie cierpię cebuli i zupełnie ją pomijam. No i na pewno nie "wielką michę"... jako Kobieta Niepodległa, żyjąca, sypiająca i jedząca jednoosobowo, nie zdołam takiej ilości pasty zjeść na czas.
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie, do tego mega szybko i latwo
OdpowiedzUsuń